„Zachęciłem panów do spotkania, bo uznałem, że takie boczenie się nie ma najmniejszego sensu“ – podkreślił Kwaśniewski.
O tym, czy powinna powstać jedna wspólna lista opozycji, powinny rozstrzygnąć badania opinii publicznej, natomiast na pewno już dziś opozycja powinna ustalić minimum programowe na czas po wyborach – powiedział w poniedziałek w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
CZYTAJ TAKŻE: Kwaśniewski i Komorowski zapraszają liderów opozycji na spotkanie – oczekują zjednoczenia. Hołownia chce teki wicepremiera
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski był pytany w TVN24, czy w związku ze spotkaniem liderów ugrupowań opozycyjnych, które organizuje we wtorek wraz z Bronisławem Komorowskim, można go uznać za akuszera wspólnych list opozycji. Kwaśniewski odpowiedział, że nie wierzy w rolę akuszerów.
Co byłoby prawdziwą wartością tego spotkania, to obecność liderów opozycji, którzy by powiedzieli, co sądzą o kwestiach bezpieczeństwa
zaznaczył.
Dopytywany, czy jest zwolennikiem jednej wspólnej listy opozycji, czy kilku, nie odpowiedział jednoznacznie.
Tu trzeba przeprowadzić analizę w oparciu o badania opinii publicznej, zrobić porządne sondaże, partie mają na to pieniądze. Ale nie takie sondaże, które partie zamawiają, żeby wyszło na ich racje, tylko takie, które rzeczywiście pokażą czy jest synergia takiej listy, czy straty będą za duże
— powiedział Kwaśniewski.
Pytany o własną intuicję w tej sprawie odmówił odpowiedzi.
Start
Polish — mix Kwaśniewski "akuszerem" wspólnej listy opozycji? B. prezydent: Sami muszą tego chcieć. Powinni...