– Ukraina jest gotowa przedyskutować z Rosją przyszłość Krymu, jeśli ukraińskie wojska dotrą do granicy okupowanego półwyspu – powiedział w czwartek dziennikowi „Financial Times“ wiceszef biura prezydenta
– Ukraina jest gotowa przedyskutować z Rosją przyszłość Krymu, jeśli ukraińskie wojska dotrą do granicy okupowanego półwyspu – powiedział w czwartek dziennikowi „Financial Times“ wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zelenskiego Andrij Sybiha. To pierwszy taki głos z Kijowa, który dotychczas stanowczo odrzucał jakąkolwiek formę negocjacji z Kremlem.
– Jeśli uda nam się osiągnąć nasze strategiczne cele na polu walki i kiedy będziemy na granicy administracyjnej z Krymem, jesteśmy gotowi otworzyć rozdział dyplomatyczny, aby omówić tę kwestię“ – powiedział Andrij Sybiha, dodając: „Nie oznacza to, że wykluczamy drogę, w której (Krym) wyzwolony będzie przez naszą armię“.
Jak pisze „FT“, jego słowa są najbardziej wyraźnym oświadczeniem Ukrainy o gotowości do negocjacji od czasu, gdy w kwietniu ubiegłego roku zerwała ona rozmowy pokojowe z Kremlem, i mogą uspokoić zachodnich urzędników, którzy są sceptyczni co do zdolności Ukrainy do odzyskania półwyspu i martwią się, że każda próba zrobienia tego militarnie może doprowadzić prezydenta Rosji Władimira Putina do eskalacji wojny, być może z użyciem broni jądrowej.