Start Polish — mix Przykry miś i Zakopane

Przykry miś i Zakopane

119
0
TEILEN

„Miś jest bardzo grzeczny dziś. Chętnie Państwu łapę poda. A, nie poda? A to szkoda”. Są bowiem na świecie misie dobre i niedobre. I mamy na to dowody.
Od czasu gdy aktorka Hanna Turnau zamieściła w sieci nieco żenujący w swej treści filmik, na którym przebrany za białego niedźwiedzia mężczyzna w średnim wieku domaga się zapłaty 20 zł za to, że znalazł się w kadrze jej kamery, wiele się wydarzyło. Oboje stali się znani milionom, a media rozpaliły się komentarzami, w których niefortunny pan miś występuje w roli bohatera zdecydowanie negatywnego.
Zgłaszają się też kolejne osoby relacjonujące nieprzyjemne interakcje z przykrym misiem. Jego butę i chciwość uznano za emblematyczne dla zakopiańskiej góralszczyzny, a wszystko to jeszcze wydarza się w dniach, gdy na ekrany wchodzi film „Biała odwaga”, zahaczający o bolesny problem tzw. Goralenvolku, czyli kolaboracji części Podhalan z niemieckim okupantem.
Wygląda to jak jakaś wizerunkowa katastrofa zrządzona przez czynniki nadprzyrodzone, lecz na szczęście nie będzie tak źle. Marcin Koszałka w swoim filmie obszedł się z góralami nie tak znowu surowo, a pan miś nie dość, że okazał się notorycznym adresatem mandatów za prowadzenie swojej niedźwiedziej działalności bez specjalnego pozwolenia, wymaganego w „parku kulturowym”, to w dodatku wcale nie jest góralem, lecz Ślązakiem. W wywiadzie, który można znaleźć w mediach społecznościowych, twierdzi ponadto, że jest osobą bezdomną oraz uzdrawiaczem. Daje to łącznie obraz kogoś, kto zdecydowanie reprezentuje samego siebie i swoje własne problemy życiowe i osobowościowe, nie zaś jakąkolwiek wspólnotę czy środowisko, a w szczególności górali.
Ba, okazuje się, że jest osoba bardziej jeszcze poszkodowana przez działalność przykrego pana misia niż Hanna Turnau i inni nagabywani turyści. Jest nim prawdziwy, uprawniony do wykonywania zawodu misia pan Marek Zawadzki, dla którego tamten jest nielegalną i psującą rynek, tudzież opinię konkurencją.

Continue reading...