W poniedziałek grupa kobiet zaczęła protest przed rosyjskim ministerstwem obrony w Moskwie. Żądają, aby ich partnerzy i synowie, powołani do walki w Ukrainie, wrócili do kraju.
W poniedziałek grupa kobiet zaczęła protest przed rosyjskim ministerstwem obrony w Moskwie. Żądają, aby ich partnerzy i synowie, powołani do walki w Ukrainie, wrócili do kraju.
Grupa kobiet zebrała się przed ministerstwem obrony w Moskwie. Panie trzymały w rękach odręcznie namalowane plakaty i transparenty, na których napisały m.in. „Czas, aby zmobilizowani wrócili do domu“, „Jestem sama, mam dość“, „Proszę, sprowadź tatę do domu“.
Jedno z haseł zwracało się bezpośrednio do ministra obrony Biełousowa, powołanego w miejsce Siergieja Szojgu: „Bełousow Andriej Remowicz, porozmawiaj z nami, jesteśmy tutaj“.