Reprezentacja Polski pozytywnym akcentem zakończyła udział w piłkarskim Euro 2024. Podopieczni Michała Probierza zremisowali 1:1 z Francją. Selekcjoner podzielił się swoimi wrażeniami z całego turnieju.
Po porażkach z Holandią (1:2) oraz Austrią (1:3) wiedzieliśmy, że reprezentacja Polski odpadnie z Euro 2024 już po fazie grupowej. Była obawa o to, że zespół prowadzony przez Michała Probierza zakończy rywalizację bez dorobku punktowego, bo w ostatniej kolejce biało-czerwoni grali z Francją, aktualnym wicemistrzem świata. Nasi piłkarze nie przestraszyli się mocnego rywala.
Zremisowaliśmy 1:1, co jest pozytywnym akcentem na koniec imprezy w Niemczech. Michał Probierz był zadowolony ze stylu, jaki zaprezentowali Polacy. Wciąż jednak siedzi mu w głowie przegrana z Austrią, która zaważyła o odpadnięciu z turnieju.
– Wiedzieliśmy do jakiej grupy trafiliśmy. Na pewno nie spodziewaliśmy się, że tak źle potoczy się ten mecz z Austrią. Widać jednak, że grupa faktycznie była silna, ale my staraliśmy się grać w piłkę. Chciałbym z tego miejsca podziękować kibicom, którzy mocno nas wspierali. Udało nam się punkt urwać. To jest prognostyk na przyszłość, że można podjąć rękawicę z każdym rywalem – powiedział Michał Probierz w rozmowie z TVP Sport.