Tomasz Siemoniak podkreślił po posiedzeniu sztabu kryzysowego, że „najgorsze przed nami, bo nie wiemy, co się dzieje”. Szef MSWiA zaznaczył, że trwa analiza informacji z Czech i „nie są one dobre”.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak, wiceminister Wiesław Leśniakiewicz oraz zastępca komendanta głównego PSP nadbryg. Józef Galica wzięli udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Nysie. Po posiedzeniu Siemoniak wyszedł do dziennikarzy. Minister spraw wewnętrznych i administracji zaznaczył Morów i Głuchołazy „to są miejsca naszej szczególnej koncentracji i uwagi w tym momencie”. Dodał, że sytuacja jest „szczególnie ciężka i trudna”.
Siemoniak zaznaczył, że „tam też zostały skierowane największe siły, także spoza województwa opolskiego”.