Przyjęcie urodzinowe b. prezydenta Czech Milosza Zemana, w którym wziął udział prezydent Andrzej Duda, miało charakter prywatny, a grono gości było szerokie i różnorodne – podkreślił w rozmowie z PAP szef prezydenckiego Biura Polityki Międz
Przyjęcie urodzinowe b. prezydenta Czech Milosza Zemana, w którym wziął udział prezydent Andrzej Duda, miało charakter prywatny, a grono gości było szerokie i różnorodne – podkreślił w rozmowie z PAP szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak.
Politycy z Czech i z zagranicy wzięli w sobotę udział w przyjęciu urodzinowym kończącego 80 lat byłego czeskiego prezydenta Milosza Zemana. Przyjęcie wyprawiono w hotelu położonym obok historycznego zamku w Hlubokiej nad Wełtawą. Wśród gości był prezydent Andrzej Duda. Media wymieniały także m.in. prezydentów Słowacji i Serbii – Petera Pellegriniego i Aleksandra Vuczicia, premiera Węgier Viktora Orbana oraz byłego prezydenta Czech Vaclava Klausa.
Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w poniedziałek, że MSZ odradzał prezydentowi Dudzie udział w urodzinach Zemana. „Ja bym radził inny dobór przyjaciół panu prezydentowi“ – mówił szef MSZ w radiu TOK FM. Sikorski ocenił, że w Polsce to zachowanie prezydenta zrobiło złe wrażenie. „Myślę, że pan prezydent już żałuje, (.) to nie buduje jego autorytetu“ – ocenił.
„Nie widzimy niczego nadzwyczajnego ani zdrożnego w tym, że Andrzej Duda wziął udział w tym wydarzeniu“ – zaznaczył w rozmowie z PAP szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak.