Na dwa miesiące sąd tymczasowo aresztował wychowawcę podejrzanego o pobicie i znęcanie się nad wychowankiem w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdr…
Na dwa miesiące sąd tymczasowo aresztował wychowawcę podejrzanego o pobicie i znęcanie się nad wychowankiem w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju (Dolnośląskie). 13,5-letni chłopiec próbował po tym popełnić samobójstwo, leży w szpitalu w śpiączce farmakologicznej.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej prok. Lilianna Łukasiewicz przekazała, że podejrzany Jacek T. został przez Sąd Rejonowy w Złotoryi tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
Wcześniej usłyszał zarzut znęcania się nad małoletnim. Wyjaśniła, że podejrzany swoim czynem doprowadził nastolatka do próby samobójczej.
Grozi za to kara od dwóch do 15 lat więzienia, ponieważ sprawa dotyczy małoletniego
dodała.
Znęcanie polegało między innymi na biciu po głowie, na kopaniu i szarpaniu. Miało to miejsce kilkukrotnie w ciągu tego dnia. Prokurator zakwalifikował to jako znęcanie, które doprowadziło małoletniego do targnięcia się na własne życie
— powiedziała prokurator.
W związku z próbą samobójczą w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju wczoraj na miejsce udała się wiceszefowa Ministerstwa Sprawiedliwości Maria Ejchart, która objęła bezpośredni nadzór nad sprawą.
Poinformowała w trakcie briefingu, że 13,5-letni chłopiec walczy o życie w szpitalu.
Utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej.