Katastrofa myśliwca F-16 podczas prób do tegorocznego Air SHOW w Radomiu nie jest pierwszą tragedią, do której doszło w związku z organizacją pokazów w tym mieście. Pierwszą z nich było zderzenia dwóch samolotów Zlin 526 w 2007 roku. Z kolei 16 lat temu, w 2009 roku rozbił się białoruski Su-27. W obu przypadkach piloci zginęli.
Katastrofa myśliwca F-16 podczas prób do tegorocznego Air SHOW w Radomiu nie jest pierwszą tragedią, do której doszło w związku z organizacją pokazów w tym mieście. Pierwszą z nich było zderzenia dwóch samolotów Zlin 526 w 2007 roku. Z kolei 16 lat temu, w 2009 roku rozbił się białoruski Su-27. W obu przypadkach piloci zginęli.
Podczas prób do XVIII Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air SHOW 2025 doszło do tragicznego wypadku. Polski myśliwiec F-16 Jastrząb, należący do zespołu akrobacyjnego F-16 Tiger Demo Team Poland, rozbił się w czwartek około godziny 19:25. Maszyna, pilotowana przez majora Macieja „Slaba“ Krakowiana, uderzyła w pas startowy i stanęła w płomieniach.
Doświadczony wojskowy, laureat prestiżowej nagrody „As the Crow Flies Trophy“ zdobytej podczas pokazów Royal International Air Tattoo 2025, nie zdążył się katapultować i zginął na miejscu.
To pierwsza w historii katastrofa polskiego F-16, ale nie pierwsza tragedią, jaka wydarzyła się podczas radomskich pokazów Air SHOW.