Projekt nowej ustawy drastycznie zaostrza przewidziane kary.
Miała być abortowana, dziś walczy o prawo do życia. UW nie chce spotkania z działaczką Projekt ustawy antyaborcyjnej, który rozpatrzy 23 marca parlament dawnej portugalskiej kolonii liczącej ok. 22 mln ludności, wprowadza karę 10 lat więzienia również dla lekarzy bądź innych osób odpowiedzialnych za dokonanie aborcji i nie przewiduje żadnych okoliczności, w których byłaby ona dopuszczalna.
Aborcja jest już w zasadzie nielegalna w Angoli, ale projekt nowej ustawy drastycznie zaostrza przewidziane kary nawet w przypadku, gdy ciąża powstała wskutek gwałtu.
Portugalska agencja prasowa Lusa podała, że Kościół katolicki w Angoli skrytykował plany demonstracji kobiet, jakie mają się odbyć w miastach przeciwko proponowanej ustawie.
W większości krajów Afryki subsaharyjskiej aborcja, jeśli zagraża zdrowiu kobiety, jest legalna. 33 proc. dokonywanych zabiegów przerwania ciąży dotyczy przypadków, gdy powstała ona wskutek gwałtu lub kazirodztwa.
