Decyzja Departamentu Stanu USA o wycofaniu się z członkostwa w UNESCO jest motywowana zaskakującymi przyczynami. Według amerykańskiej administracji działająca przy ONZ organizacja, która zajmuje się międzynarodową współpracą w dziedzinie kultury, sztuki i nauki, a także promowaniem praw człowieka, wymaga fundamentalnych reform. Ale Departament Stanu podaje jeszcze jeden powód opuszczenia UNESCO.
O opuszczeniu UNESCO zadecydował Sekretarz Stanu USA Rex Tillerson. „Decyzja nie zapadła łatwo, ale jest odzwierciedleniem obaw Stanów Zjednoczonych związanych z narastającymi zaległościami [w płatnościach na UNESCO – red.], potrzebą fundamentalnej reformy, a także antyizraelskimi uprzedzeniami UNESCO” – napisano w oświadczeniu. Departament Stanu podkreślił, że USA zamierzają nadal angażować się w prace organizacji jako obserwator, by móc dzielić się doświadczeniami, poglądami i wiedzą.
Decyzja wejdzie w życie 31 grudnia bieżącego roku. Według serwisu Foreign Policy decyzja zapadła kilka tygodni temu, a Tillerson poinformował o niej prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Francuzi promują swojego kandydata na sekretarza generalnego organizacji i chcieli uzyskać poparcie Amerykanów.
