Zdaniem PiS protest rezydentów wykorzystywany jest do celów politycznych przez „totalną opozycję“. Partie opozycyjne domagają się dymisji ministra zdrowia, który ich zdaniem nie radzi sobie z reformą służby zdrowia. Sytuację związ
Protest głodowy lekarzy rezydentów prowadzony jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie od 2 października. Młodzi lekarze domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
O proteście głodowym rezydentów politycy rozmawiali w niedzielnym programie w Radiu ZET i Polsat News.
Wiceszef MON Michał Dworczyk podkreślał, że każda grupa społeczna ma prawo do artykułowania swojego niezadowolenia, tak jak robią to lekarze rezydenci. Zaznaczył jednocześnie, że protest lekarzy wykorzystywany jest do celów politycznych przez środowiska opozycyjne.
– Wystarczy obejrzeć zdjęcia czy materiały filmowe z wczorajszego protestu, żeby zobaczyć, że pojawiają się tam osoby, które cynicznie próbują wykorzystać tę sytuację – ocenił Dworczyk.
Wiceszef MON zauważył, że PO miała „dobrych klika lat na to, aby poprawić sytuację w służbie zdrowia, a nie wykazała się szczególnie w tej materii“. W ocenie Dworczyka, popierający protest rezydentów, politycy Platformy zachowują się cynicznie. – Jest w tym zachowaniu bardzo dużo dwulicowości i hipokryzji. Namawiamy do tego, żeby nie podkręcać emocji w tej sytuacji – mówił Dworczyk. Według niego jedyną szansą na wypracowanie porozumienia jest dialog.
Wiceminister zapewnił też, że rząd PiS „bardzo poważnie traktuje problemy lekarzy, pielęgniarek i służby zdrowia“, a w samym 2017 r. wydatki na służbę zdrowia wzrosły o prawie 10 proc., z kolei wynagrodzenia lekarzy-rezydentów i stażystów od 2015 roku zwiększyły się o 40 proc.
Dworczyk wskazywał, że dzisiejsze problemy w służbie zdrowia są konsekwencją „wielu lat zaniedbań“ i nie da się z roku na rok zmienić tej sytuacji. Apelował do „opozycji totalnej“, by „nie wykorzystywała rezydentów w sposób cyniczny“.