Prezydent o szefie MON: Musi sobie parę rzeczy przemyśleć – „Musi sobie parę rzeczy przemyśleć. Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko“ – powiedział prezydent Andrzej Duda pytany o możliwość zakończenia sporu z szefem
„Musi sobie parę rzeczy przemyśleć. Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko“ – powiedział prezydent Andrzej Duda pytany o możliwość zakończenia sporu z szefem MON Antonim Macierewiczem.
Zdjęcie
Andrzej Duda i Antoni Macierewicz / Michał Dyjuk / FORUM
Wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy została nagrana – najprawdopodobniej przypadkiem – podczas obchodów święta niepodległości w Warszawie. W czwartek została opublikowana na Twitterze.
Na nagraniu słychać, jak mężczyzna z tłumu pyta prezydenta o to, czy istnieje szansa na porozumienie pomiędzy nim, a ministrem Antonim Macierewiczem.
„Musi sobie parę rzeczy przemyśleć. Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko“ – odpowiedział prezydent, najprawdopodobniej nie zdając sobie sprawy z tego, że jest nagrywany.
Konflikt pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej dotyczący m.in. nominacji generalskich, trwa od jakiegoś czasu.
Prezydent Andrzej Duda nie wręczył 11 listopada nominacji. Zapowiedział, że zostaną one wręczone w odpowiednim czasie, „wtedy kiedy modernizacja i rozwój polskiej armii zostaną w odpowiedni sposób zaplanowane“.
„Mam konkretne oczekiwania. Mam nadzieję, że szef MON w odpowiednim czasie je zrealizuje“ – zaznaczył.
Dodał, że chciałby, by nominacje generalskie „wpisywały się w planowe, przemyślane, dobrze zapisane, realizowanie modernizacji polskiej armii i rozwijania polskich sił zbrojnych“.
Antoni Macierewicz oświadczył wówczas, iż „liczy na to, że nominacje generalskie nastąpią szybko“.
„Generałów mamy zbyt mało, a przeciąganie procesu związanego z nominacjami jest szkodliwe dla Polski“ – podkreślił szef MON.
Między BBN a MON są różnice poglądów w sprawie przyszłego systemu kierowania i dowodzenia wojskiem. Dotyczą one m.in. prerogatyw prezydenta i samych struktur. Chodzi o przywrócenie odrębnych dowództw rodzajów sił zbrojnych. Zarówno ośrodek prezydencki jak i MON uważają, że należy zmienić dotychczasowy, obowiązujący od 2014 r. system, który wprowadził dwa główne dowództwa a Sztab Generalny uczynił głównym ośrodkiem planowania, nie dowodzenia.
Koncepcja MON nie przewiduje jednak postulowanego przez BBN połączonego dowództwa, mającego koordynować współdziałanie sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych oraz obrony terytorialnej. Resort obrony proponuje zarazem powołanie Inspektoratu Szkolenia i Dowodzenia, którego szef byłby mianowany przez ministra obrony, podczas gdy dowódców Rodzajów Sił Zbrojnych mianowałby prezydent