-Kiedyś patrzyliśmy na budżet Gorzowa z zazdrością. Dziś wyprzedziliśmy Gorzów – tak prezydent Zielonej Góry zachwalał budżet południowej stolicy lubuskiego. – Są trzy rodzaje kłamstw: kłamst…
-Kiedyś patrzyliśmy na budżet Gorzowa z zazdrością. Dziś wyprzedziliśmy Gorzów – tak prezydent Zielonej Góry zachwalał budżet południowej stolicy lubuskiego. – Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki – odpowiada prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.
To prawda, budżet Zielonej Góry jest rekordowy i wynosi prawie miliard sto milionów złotych po stronie wydatków. Na inwestycje Zielona Góra wyda w przyszłym roku 400 mln zł. Gorzów także ma rekordowy budżet, ale mniejszy, bo wynoszący ok. 864,6 mln zł. Na inwestycje wydamy 291,8 mln zł.
Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki prezentując radnym przyszłoroczny budżet miasta mówił m. in., że w ciągu kilkunastu lat Zielonej Górze udało się wyprzedzić Gorzów i nabrać większej dynamiki rozwoju:
W audycji „Porozmawiajmy o Gorzowie“ słowa prezydenta Zielonej Góry komentował Jacek Wójcicki. W opinii prezydenta Gorzowa budżet Zielonej Góry musi być większy po wchłonięciu w granice miasta gminy:
Przypomnijmy, to Gorzów jako pierwszy miał pomysł połączenia się z ościennymi gminami. Chciał tego poprzedni prezydent Tadeusz Jędrzejczak. Nie było na to zgody wójtów okolicznych gmin, w tym Jacka Wójcickiego, który był wówczas wójtem Deszczna.
Dziś w opinii Jacka Wójcickiego Gorzów jest pod jego rządami dopiero na początku drogi rozwoju i ma jeszcze duże możliwości rozwojowe:
Przypomnijmy, że przyszłoroczny budżet Gorzowa będzie znacząco wyższy niż w 2017 r., w którym wydatki wyjściowo określono na ok. 673 mln zł, dochody na ok. 620 mln zł, a inwestycje na 137 mln zł.