Start Polish — mix Elisabeth wylądowała w Genewie. "Wrócę do wspinania, ale nie na Nanga Parbat"

Elisabeth wylądowała w Genewie. "Wrócę do wspinania, ale nie na Nanga Parbat"

671
0
TEILEN

Elisabeth Revol, partnerka wspinaczkowa Tomasza Mackiewicza w wyprawie na Nanga Parbat, wylądowała we wtorek po południu w Genewie, a wieczorem ma dojechać…
Francuzka opuściła Pakistan o godzinie 3 nad ranem czasu miejscowego. Od niedzielnego popołudnia przebywała w szpitalu w Islamabadzie, gdzie udzielono jej pomocy medycznej w związku z poważnymi odmrożeniami rąk i stóp. Ogólny stan zdrowia oceniono u niej jako dobry. „Żegnaj Pakistanie. Wrócę do wspinania się w górach w Pakistanie, ale nie na Nanga Parbat“ – zaznaczyła tuż przed wylotem do Francji w wiadomości opublikowanej przez pakistański klub alpinistyczny.
Revol podziękowała wszystkim osobom, które przyczyniły się do uratowania jej. Będzie teraz leczona w miejscowości Sallanches, gdzie znajduje się specjalistyczna klinika. Tamtejsi lekarze mają ocenić, czy konieczna będzie amputacja odmrożonych kończyn. Revol zajmie się doktor Frederic Champly. Na konferencji prasowej w Sallanches podkreślił, że celem jest uniknięcie amputacji, a pacjentka pozostanie w szpitalu około ośmiu dni.
Źródło: Facebook/Denis Urubko Revol ocalona
Francuzka w szpitalu w Islamabadzie przebywała od niedzieli. Została sprowadzona z Nanga Parbat przez Adama Bieleckiego, Denisa Urubko i dwóch innych alpinistów w sobotę późnym wieczorem polskiego czasu. Kobietę odnaleziono na wysokości ponad sześciu tysięcy metrów nad poziomem morza. Była wycieńczona, wyziębiona i wychudzona.
Źródło: Gilgit Baltistan, Information Dep/AFP/EastNews Elisabeth Revol tuż przed opuszczeniem szpitala
Francuzka już czwarty raz podjęła próbę zdobycia zimą Nagiej Góry (8126 metrów nad poziomem morza). Tym razem wyruszyła w parze z Tomaszem Mackiewiczem. I choć według jej relacji zdobyli szczyt, to w odwrocie utknęli na wysokości około 7400 metrów.
Źródło: tvn24 Akcja ratunkowa musiała być ekspresowa
Revol zeszła niżej, ratownikom nie udało się dotrzeć do Mackiewicza. Miała przyznać, że gdy zostawiała Polaka, był w stanie agonalnym i nie było z nim właściwie żadnego kontaktu.
Oglądaj
Wideo: Robert Jałocha/Fakty TVN 29.01.2018| Polscy ratownicy dokonali niemożliwego. Rekordowy ratunek na Nanga Parbat
wróci do wspinaczki? skad taka pewnosc skoro mozliwa jest amputacja nogi nie na nanga parbat? wiadomo przeciez juz zdobyty zimą ??!
Dzielna dziewczyna.

Continue reading...