Start Polish — mix Jelcz. Z progu bankructwa do nowych technologii

Jelcz. Z progu bankructwa do nowych technologii

444
0
TEILEN

Reforma wojska, która rozpoczęła się wraz z przemianami społeczno-politycznymi w kraju pod koniec lat osiemdziesiątych sprawiła, że z armii zaczęto wycofywać stary sprzęt transportowy, zwłaszcza poradziecki, który był wyjątkowo paliwożerny
Przez lata samochodów w armii ubywało. Wynikało to miedzy innymi z restrukturyzacji jednostek wojskowych, a także z faktu, iż najstarsze pojazdy, najczęściej jeszcze produkcji poradzieckiej, musiały być na skutek przekroczonych resursów oraz norm eksploatacyjnych wycofywane z użytkowania. Wycofywany sprzęt samochodowy miał być systematycznie zastępowany przez nowoczesne wozy ciężarowe, najlepiej produkowane przez krajowy przemysł. Z tym niestety były i są wciąż problemy. Powód taki jak zawsze: brak pieniędzy.
Na decyzje rozwojowe trzeba było czekać prawie 20 lat. W tym czasie duża część ciągników oraz samochodów ciężarowych zużyła się i armia stanęła przed widmem kłopotów logistycznych.
Sytuację miał zmienić przyjęty w 2013 r. przez rząd program wieloletni pod nazwą „Priorytetowe Zadania Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w ramach programów operacyjnych”. Dokument ten zakładał oprócz priorytetów, którymi była realizacja programów operacyjnych, zadania nieobjęte programami, mające jednak istotne znaczenie dla poszczególnych systemów funkcjonalnych i zabezpieczenia funkcjonowania wojsk, wśród nich pojazdy transportowe o przeznaczeniu innym niż bojowe, części zamienne i remonty wyposażenia. Te zapisy okazały się bardzo istotne z punktu widzenia interesów Jelcz Sp. z o.o.
Armia ruszyła z wielką wymianą ciężarówek, a polskie firmy do walki o kontrakty warte 3 mld zł. Pierwszy z nich uzyskały zakłady Jelcz Sp. z o.o. (dawniej Jelcz – Komponenty Sp. z o.o.), którego właścicielem są zakłady Huta Stalowa Wola. To w Jelczu głównie miały powstawać specjalistyczne wojskowe pojazdy średniej i dużej ładowności.

Continue reading...