Kolejną zawodową walkę stoczy 4 marca na gali “BudWeld Boxing Night: Noc Prawdy” w Dzierżoniowie, organizowanej przez promotorów Mariusza Grabowskiego i współpracującego z nim Andrzeja Gmitruka. Drugi z nich jest ponadto trenerem Masternaka.
Wśród potencjalnych rywali Masternaka wymienia się nazwiska ubiegłorocznych przeciwników Krzysztofa Włodarczyka (Niemiec Leon Harth, rekord 14-2) i Michała Cieślaka (Rosjanin Aleksander Kubicz, 9-2). Obaj okazali się wymagającymi zawodnikami dla zawodników, którzy klasyfikowani są w czołówkach światowych rankingów.
I szef Tymex Boxing Promotion Grabowski, i sam Masternak , podkreślają, że większe są szanse na zakontraktowanie Kubicza. Przede wszystkim pochodzący z Armenii Harth to mój kolega, razem sparowaliśmy w Niemczech, on też na początku pomagał mi jako tłumacz. Ciekawą opcją wydaje się Kubicz, który postawił się Cieślakowi, choć nie powiem, że to kandydat na przyszłego mistrza globu – przyznał wrocławianin.
Masternak , który w tym skończy 30 lat, od dawna zalicza się do bardzo silnej czołówki bokserów kategorii junior ciężkiej. Włodarczyk i Krzysztof Głowacki mają jednak większe sukcesy, obydwaj byli mistrzami świata.
Przebojem do polskiej czołówki wdarł się Adam Balski (Tymex). W Dzierżoniowie zawodnik o rekordzie 7-0 spotka się z Dariuszem Skopem (6-1). Miałem okazję sparować z Balskim i tylko mogę potwierdzić krążące o nim opinie. To chłopak o niesamowitym talencie, ma to coś, czego nikt nie nauczy się na sali treningowej. Do tego obdarzony jest mocnym uderzeniem, a mówię to porównując do sparingów z zawodnikami światowej klasy. Naprawdę Adam nie ustępuje tym najlepszym, choć oczywiście wciąż musi pracować, jak każdy z nas ” – podsumował Masternak, który na zawodowych ringach wygrał 37 walk, a przegrał cztery.
giel/ krys/