W czwartek wieczorem w centrum Paryża doszło do strzelaniny. Jeden policjant zginął, a drugi został ranny. Ogień otworzyły dwie osoby, jedna z nich zginęła…
Do strzelaniny doszło w okolicy Pól Elizejskich. Policja apeluje do ludzi, aby unikali tego obszaru. Francuska stacja telewizyjna BFM, która rozmawiała ze świadkiem zajścia przekazała, że widział on ciało mężczyzny, leżące na ulicy. Teren został szybko ewakuowany przez policję. – Nagle wszyscy wstali i zaczęli biec. Nie mieliśmy nawet czasu, żeby się zorientować, co się stało – mówił świadek. – Słyszeliśmy jeden albo dwa strzały. Zaczęliśmy biec. Nikt nie rozumiał co się stało, policja kazała nam tylko odsunąć się z miejsca zdarzenia – dodał inny ze świadków.
Rzeczniczka paryskiej policji Johanna Primevert przekazała, że napastnik zaatakował policjantów w pobliżu stacji metra Franklin Roosevelt.
Do ataku doszło na trzy dni przed pierwszą rundą francuskich wyborów prezydenckich. W ciągu ostatnich dwóch lat w wyniku ataków terrorystycznych przeprowadzonych we Francji zginęło ponad 230 osób.
