Home Polish Polish — mix „Toast za wolność”. KOD świętował rocznicę 4 czerwca 1989 r.

„Toast za wolność”. KOD świętował rocznicę 4 czerwca 1989 r.

365
0
SHARE

Nowy szef KOD obawia się o przyszłość ruchu.
Krzysztof Łoziński nowym szefem KOD. Mateusz Kijowski wycofał się w ostatniej chwili W Gdańsku, w pikniku „Wszyscy dla wolności” uczestniczył m.in. przewodniczący KOD, Krzysztof Łoziński. – 4 czerwca jest datą tak ważną, bo zwycięstwo Solidarności, polskiego społeczeństwa nad totalitarną władzą uruchomiło efekt domino – to poszło nie tylko po Europie” – mówił nowy szef Komitetu. Dodał, że był to „przełom, nie tylko w Polsce”. Ocenił równocześnie, że rocznica wyborów z 4 czerwca 1989 r. „nie jest właściwie obchodzona”.
– Bo rządzący nie chcą, żeby była świętowana. (…) ta data jest zupełnie im nie na rękę (…) wiedzą, że większość ludzi Solidarności jest teraz w KOD – mówił. Dodał, że ok. 70 proc. ludzi w KOD, to są ludzie z „pierwszej »Solidarności«”. – PiS ma już taką narrację, że połowa z tych 10 mln Polaków należących do Solidarności, to byli agenci i esbecy – mówił przewodniczący KOD. – Posunęli się już do tego, że kwestionują znaczenie największego polskiego, wspaniałego ruchu społecznego, który jest wzorem dla całego świata, odwracają historię do góry nogami – tłumaczył.
Poseł Nowoczesnej: zbulwersowały nas doniesienia o wynagradzaniu szefa KOD
Wybrany pod koniec maja nowy przewodniczący KOD pytany był też o przyszłości Komitetu. Ocenił, że „jeśli w ciągu kilku miesięcy nie zmieni się radykalnie nastawienie sympatyków, sponsorów, polityków to organizacja zniknie”.
Szef pomorskiego KOD, Radomir Szumełda poinformował, że z okazji rocznicy wyborów, KOD zorganizował pikniki i marsze w 30 miastach. – To ma być afirmacja wolności, obywatelskości – podkreślił.
W Warszawie KOD obchody rozpoczął przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego, gdzie zgromadziło się kilkaset osób. Podczas przemówień działacze KOD, politycy opozycji i byli opozycjoniści podkreślali, że wybory 1989 roku były sukcesem i dawały nadzieję na demokratyczną Polskę.
Na scenie ustawionej na Placu Konstytucji przemawiali m.in. działacz opozycji w PRL Henryk Wujec i samorządowcy. Zgromadzenie zakończył symboliczny
„toast za wolność”, który wzniósł były prezydent Bronisław Komorowski.
– Każdy ma prawo trochę wedle swoich potrzeb, trochę wedle swojej wrażliwości tłumaczyć, jak rozumie wolność, ale tak naprawdę wolność jest jedna – albo jest, albo jej nie ma – powiedział Komorowski. Podkreślał, że w efekcie wyborów 4 czerwca Polska odzyskała wolność.
– Dzisiaj też mamy prawo i obowiązek upominać się o to, by ta wolność odzyskana była wolnością bezpieczną, aby nikt nie łamał zasad i reguł wolnego społeczeństwa w wolnym kraju, a te wolności są zagrożone, dlatego chciałbym prosić, abyśmy wszyscy mówili, że potrafimy szanować cudze, a nie tylko swoje własne wrażliwości i poglądy – apelował Komorowski.

Continue reading...