Home Polish Polish — mix Hipokryzja PiS wyszła na jaw. Nagrania nie kłamią

Hipokryzja PiS wyszła na jaw. Nagrania nie kłamią

228
0
SHARE

Nie milkną echa wczorajszej debaty o Polsce w Parlamencie Europejskiej. Oskarżana o donoszenie na Polskę opozycja odbija piłeczkę i zamieszcza w internecie kilka spotów. Wynika z nich jasno: debaty o Polsce
Parlament Europejski wzywa polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności i praw podstawowych. Wyraził zaniepokojenie zmianami w przepisach dotyczących polskiego sądownictwa oraz sytuacją w Trybunale Konstytucyjnym. Zainicjowano też procedurę zmierzającą do uruchomienia wobec Polski art. 7 traktatu.
W rezolucji znalazł się też zapis, w którym PE apeluje do rządu polskiego o “zdecydowane potępienie ksenofobicznego i faszystowskiego” Marszu Niepodległości. Został on przegłosowany jako poprawka do projektu rezolucji, pod którą podpisały się największe ugrupowania, w tym Europejska Partia Ludowa, do której należy PO.
Wcześniej odbyła się gorąca debata europarlamencie. Oburzenie wywołała nawiązująca do Marszu Niepodległości wypowiedź Guya Verhofstadta o “tysiącach faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy”, którzy “przemaszerowali 300 km od Auschwitz”. Reakcja eurodeputowanych PiS była stanowcza. Po szerszej wymianie zdań wyszli z sali.
Do zamieszania w Parlamencie Europejskim szybko odniosła się też Beata Szydło. Jej reakcja na słowa o Polsce była stanowcza. “Politycy, szkalujący swój kraj na forum międzynarodowym nie są godni jego reprezentowania” – napisała. Wydarzenia w PE nazwała “skandalicznymi”.
Teraz do natarcia ruszyła druga strona sporu. PO odbija piłeczkę i pokazuje, kto “tak naprawdę donosił na Polskę”. Na dowód “podwójnych standardów” i “pełnej hipokryzji” PiS publikuje kilka filmów.
W pierwszym z nich widzimy europosłaTomasza Porębę, który w 2011 roku w PE atakował polską prezydencję w UE. – Chciałbym zawsze w tej izbie móc dobrze mówić o poczynaniach polskiego rządu, o prowadzonej przez niego polityce zagranicznej, ale niestety – była to prezydenacja słaba, wycofana, mało ambitna – ubolewał polityk. W międzyczasie Martin Schultz nazwał ją najlepszą w ostatnich kilkunastu latach, a Olle Schmidt mówił o Polsce jako o “jednym z liderów w Zjednoczonej Europie”.
“Polska była liderem, dziś mówi się o niej źle lub wcale” – ubolewa Platforma. I przedsatawia kolejny dowód na osłabianie pozycji Polski w UE. W 2011 roku Ryszard Legutko atakował Polskę na forum Parlamentu, mówiąc, że “zamykanie ust przeciwnikom politycznym nie jest w Europie akceptowane”.
Na Polskę donosili – jak pisze PO – również Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski. Dzisiejszy minister sprawiedliowści mówił w 2011 r.: “Jest rzeczą w najwyższym stopniu niepokojącą, jeśli rządzący są tak bardzo nieodporni na krytykę, na satyrę, na uśmiech. Temu należy się sprzeciwiać, zwłaszcza tutaj, w PE”. Kurski przekonywał z kolei, że “jakość demokracji poznaje się po tym, jak traktowana jest opozycja”. – Niestety w PL trwa nagonka na opozycję. Dołączyły do niej sądy – ubolewał.
Jak to się ma do tego, co dziś mówi PiS? W filmie pada dosadny przykład Jadwiga Wiśniewskiej, która o opozycji mówiła niedawno w Parlamencie: “totalna, kłamliwa i ohydna”.
To nie koniec. Wisienką na torcie są słowa dzisiejszego wiceprzewodniczącego PE Ryszarda Czarneckiego, który zaledwie w 2014 r. apelował na forum międzynarodowym o zaangażowanie… w wewnętrzne sprawy Polski.
Gdzie tu logika?

Continue reading...