Najstarsza w drabince singlistek Williams nie zwalnia tempa. W drodze do półfinału nie straciła nawet seta. W 2003 roku także dotarła do tego etapu, wygrywając wszystkie spotkania w dwóch partiach. Wówczas dopiero w finale z młodszą siostrą Sereną zaliczyła trzysetowy mecz , w którym musiała uznać wyższość rywalki.
We wtorek grała bardzo ofensywnie – miała 35 uderzeń wygrywających i 29 niewymuszonych błędów. Zanotowała 50. wygrany mecz w Australian Open i po raz 21. awansowała do wielkoszlemowego półfinału.
Williams , mając 36 lat i 221 dni, jest najstarszą półfinalistką turnieju w Melbourne w liczonej od 1968 roku Open Erze. W Wielkim Szlemie ostatnio starsza była w 1994 roku Martina Navratilova. Słynna Amerykanka czeskiego pochodzenia dokonała tego podczas Wimbledonu, gdy miała 37 lat i 258 dni.
Williams to siedmiokrotna triumfatorka imprez wielkoszlemowych w grze pojedynczej w ostatnich dwóch latach, która nieraz błyszczała w zmaganiach tej rangi. W 2015 roku w Australii zatrzymała się właśnie na ćwierćfinale. Na tym samym etapie odpadła wówczas w US Open , a w poprzednim sezonie dotarła do czołowej « czwórki » Wimbledonu.
W Melbourne jeszcze nigdy nie wywalczyła tytułu. Jej najlepszym wynikiem w tym turnieju jest finał z 2003 roku.
Pawliuczenkowa , mimo porażki, ma powody do zadowolenia. Po raz pierwszy dotarła do ćwierćfinału Australian Open , a dzięki temu w każdej z czterech odsłon Wielkiego Szlema była na tym etapie. Czeka wciąż na pierwszy półfinał.
Kolejną rywalką Williams będzie rodaczka CoCo Vandeweghe .