Home Polish — mix "FAZ" o planach spotkania Merkel-Kaczyński: możliwy pragmatyczny postęp

"FAZ" o planach spotkania Merkel-Kaczyński: możliwy pragmatyczny postęp

314
0
SHARE

NewsHubArtykuł zatytułowany « Polska poszukuje partnera. Czy powstanie nowa oś?  » ukazał się w poniedziałkowym wydaniu gazety.
Warszawski korespondent « FAZ » Konrad Schuller zauważa na wstępie, że spotkanie Merkel z Kaczyńskim byłoby « spotkaniem nierównym ». – Kaczyński jest co prawda jako szef patriotyczno-katolickiej partii rządowej Prawo i Sprawiedliwość (PiS) ośrodkiem władzy w Polsce, jednak z punktu widzenia protokołu jest tylko zwykłym posłem i dlatego prawie nigdy nie spotyka się z szefami rządów – tłumaczy autor materiału.
Schuller przypomina przy okazji, że w przeszłości Kaczyński wielokrotnie krytykował Merkel. W 2011 roku zarzucał jej, że za pomocą « osi z Moskwą » chce zmusić Polskę do uległości, a objęcie przez Niemkę ze Wschodu urzędu kanclerza « nie jest przypadkiem ». – Pytany, czy ma na myśli Stasi (wschodnioniemiecką służbę bezpieczeństwa), odpowiedział tylko « zostawmy to  » – czytamy na łamach « FAZ ».
Schuller zaznacza, że « dzisiaj (Kaczyński) mówi inaczej, co nie oznacza, że przestał ją atakować ». – Niedawno obarczył ją osobistą odpowiedzialnością za rzekomo « niesłychanie brutalne » ataki niemieckich mediów na Polskę – przypomina autor artykułu. Z drugiej jednak strony – pisze Schuller – Kaczyński « wplata ostatnio bardziej przyjazne akcenty », a w lecie powiedział nawet, że « byłoby dobrze, gdyby Merkel została ponownie wybrana ».
« Co się dzieje z Kaczyńskim?  » – pyta korespondent « FAZ ». Szukając odpowiedzi na pytanie, wskazuje na niepokój panujący w krajach Europy Wschodniej, które rozglądają się za nowymi partnerami, od kiedy Donald Trump mówi o dealu z Rosją. Ten region może zostać « sprzedany za napiwek » – uważa autor.
« Ameryka, na którą Polska zawsze liczyła, stała się nieobliczalna. UE chwieje się. Wielka Brytania, którą Polska okrzyknęła głównym partnerem, występuje, a we Francji kandydaci na prezydenta Marine Le Pen i Francois Fillon wysyłają całuski w kierunku Rosji » – czytamy w « FAZ ».
« Kto zostaje więc poza Niemcami?  » – pyta znów Schuller. « Nawet najwierniejszym wyznawcom +prezesa+ zaczyna zapewne świtać, że historia z +osią z Moskwą+ jest bajką » – snuje przypuszczenia autor artykułu. « W jego partii wielu pragnie (współpracy) z Berlinem » – stwierdza.
Niemcy także poszukują obecnie partnera. Niemcom nie podoba się postępowanie Kaczyńskiego z Trybunałem Konstytucyjnym ani też odmowa Warszawy przyjęcia uchodźców – zaznacza Schuller. « Od 2015 roku miały jednak miejsce wydarzenia, które sprawiły, że (te zastrzeżenia) stały się drobiazgiem: Rosja zbombardowała Aleppo, doszło do Brexitu, Turcja staje się dyktaturą, a Trump został prezydentem » USA – wylicza korespondent « FAZ ».
Polska mogłaby być « kotwicą » – uważa Schuller, podkreślając, że jest to kraj znacznie większy od Węgier i Czech, Słowacji czy krajów bałtyckich. « (Polska) ma rząd, który nie każdemu się podoba, lecz jest stabilny » – dodaje autor zwracając ponadto uwagę na dynamicznie rozwijający się handel polsko-niemiecki oraz na akceptację przez większość Polaków Unii Europejskiej.
« W Berlinie wiadomo, że jeśli chce się zmobilizować Europę, trzeba zabrać ze sobą Polskę, niezależnie od Kaczyńskiego » – pisze Schuller. « Rząd w Berlinie pracuje w związku z tym nad złagodzeniem punktów spornych » – wyjaśnia autor.
Jak zaznacza, jest to możliwe w przypadku sporu o TK, gdzie Warszawa « z zadowoleniem docenia, że rząd niemiecki trzyma język za zębami, by zminimalizować tarcia ». Spór o gazociąg Nord Stream też stracił – zdaniem « FAZ » – na znaczeniu, gdyż Polsce po zbudowaniu terminalu w Świnoujściu nie grozi już szantaż ze strony Moskwy.
W kwestii uchodźców Berlin i Warszawa także rozpoczęły « rozbrajanie min ». Niemcy i kraje z Europy Południowej zrezygnowały z domagania się rozdziału imigrantów, a kraje Europy Środkowo-Wschodniej uznały swoją odpowiedzialność za rozwiązanie problemu.
« W rozmowach zakulisowych polscy politycy sygnalizują gotowość do pomocy – co prawda nie w przyjęciu uchodźców, lecz w ochronie granic i w działaniach w krajach, z których pochodzą imigranci » – pisze Schuller.
« O tym, czy podczas spotkania Merkel z Kaczyńskim dojdzie do +rebootu+ (ponownego startu), zdecyduje też to, ile pieniędzy będzie chciała przeznaczyć Warszawa na wprowadzenie swoich słów w czyn. Pragmatyczny postęp jest jednak możliwy » – pisze w konkluzji korespondent « FAZ ».

Similarity rank: 2.1
Sentiment rank: 0