– Położyłem go na ławce. Chciał bym go zawiózł do szpitala, ale wezwałem już karetkę – relacjonował Bartczak, który był znajomym Dariusza T. 
Strzał przy Grunwaldzkiej 
Śmiertelny strzał padł w poniedziałek po godzinie 9:00 na osiedlu przy ulicy Grunwaldzkiej. Obaj mężczyźni – według policji – znali się i byli wcześniej notowani. Prawdopodobnie chodziło o porachunki. Sprawcy udało się uciec. 
Funkcjonariusze o pościgu poinformowali wówczas jednostki w sąsiednich powiatach. Teraz, po wydaniu listu gończego, Dąbrowskiego szuka policja w całym kraju. Ostrzega, że może być uzbrojony i groźny. 
Mają naocznych świadków 
– Prokuratura przedstawiła Mariuszowi Dąbrowskiemu zarzut o działanie w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia Dariusza T. przy użyciu broni palnej. Za to grozi od 8 lat więzienia do dożywocia – poinformowała Ewa Ambroziak, prokurator rejonowy w Płońsku. 
Przekazała, że śledczy mają naocznych świadków zdarzenia. Według prokurator Ambroziak Dariusz T. przed śmiercią przekazał, kto oddał strzał. 
Gwarancja anonimowości 
Policja prosi osoby mające informacje na temat poszukiwanego o kontakt pod nr 997 lub 112. Można również zadzwonić do dyżurnego w Płońsku – 23 662 15 00, Radomiu 23 662 48 345 lub osobiście zgłosić się na komendę. Informacje można przekazać anonimowo. 
Kryminalni przypominają, że za pomoc w ukrywaniu się poszukiwanego lub dopomaganie mu w ucieczce grozi odpowiedzialność karna. 
Funkcjonariusze czekają wciąż na wyniki sekcji zwłok 33-latka, by dowiedzieć się, z jakiej broni i z jakiej odległości oddano śmiertelny strzał. 
Polsat News, polsatnews.pl