Witold Waszczykowski, czyli szef MSZ w czwartek, tuż po expose, został poddany krytyce totalnej.
Szef resortu spraw zagranicznych wygłosił swoje expose podkreślając sukcesy i rysując wizję pracy ministerstwa sprawa zagranicznych na obecny rok. Ani jeden, ani drugi element przemówienia Waszczykowskiego nie spotkał się z pozytywną oceną opozycji. Osiągnięcia i plany szefa resortu spraw zagranicznych skrytykowały: Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe,. , a nawet Kukiz’15.
Poprzednik ministra Waszczykowskiego w resorcie spraw zagranicznych i przewodniczący Grzegorz Schetyna określił obecnie prowadzoną politykę zagraniczną trzema przymiotami: « krótkowzroczna, nieodpowiedzialna i chaotyczna ». Dodał też, że Waszczykowski uprawia « zaklinanie rzeczywistości ». – Polityka zagraniczna państwa polskiego to była polityka zagraniczna na usługach partii władzy. To była polityka zagraniczna państwa PiS – podkreślił Schetyna. Do kategorii błędów w relacjach międzynarodowych i to zarówno Waszczykowskiego, jak i Szydło zaliczył brak zdeklarowanego poparcia dla kandydatury Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej na drugą kadencję. – Czy wy sobie zdajecie sprawę jak to jest kosztowne? – kierował swoje pytanie w stronę ław PiS, Schetyna.
Oceny polityki zagranicznej w wykonaniu ministra Waszczykowskiego dokonał także szef Ludowców. A samo uznał za « bezbarwne » i « mdłe ». Lider -u zwrócił uwagę na błędny wybór partnerów do umacniania pozycji Polski w Europie. – Czy Czesi, którzy razem ze Słowakami umacniają swoje porozumienia z Austrią i Niemcami; czy Węgrzy i Viktor Orban, który odrzuca polskie zaloty i wybiera przyjaźń z Putinem, czy tam mamy tylko i wyłącznie wspólne interesy? – pytał Kosiniak-Kamysz. Dodał też, że w przemówieniu Waszczykowskiego nie było – ani wizji, ani przewidywań, ani nadziei na lepsze jutro dla Polski w zjednoczonej Europie -. W ocenie szefa Ludowców wybrzmiała wyraźnie również krytyka rozbicia wspólnoty narodowej. – O tej wspólnocie mówiliście bardzo dużo w kampanii wyborczej, tylko od czasu zwycięstwa wyborczego robicie wszystko, żeby tej wspólnoty nie było. Ciągle dzielicie Polskę i Polaków – dodał Kosiniak-Kamysz.
Z kolei Ryszard Petru, czyli lider. Nowoczesnej odnosząc się do wystąpienia Witolda Waszczykowskiego stwierdził – Przez ostatni rok polityka zagraniczna realizowane przez ministra Waszczykowskiego, to seria strategicznych błędów i dyplomatycznych gaf – ocenił Petru. W swojej krytyce Petru posunął się jeszcze dalej. Uznał Waszczykowskiego za najgorszego ministra spraw zagranicznych od 1989 r. – Notorycznie myli publicystykę z dyplomacją, jak się odezwie to kompromituje Polskę i siebie na arenie międzynarodowej. (…) To człowiek, który w imię prywatnej zemsty potrafił upublicznić ważne dokumenty strategiczne swojego poprzednika, Polsce nie potrzeba WikiLeaks – wystarczy Waszczykowski – dodał. Ryszard Petru podobnie jak liderzy pozostałych partii opozycyjnych nie dostrzegł by polityka zagraniczna za rządów PiS mogła być w perspektywie tego i kolejnych lat lepsza. – Z każdym rokiem będzie gorzej i tak naprawdę skazujecie nas na Polskę bez sojuszy: to najgorsza z możliwych wizja naszego kraju – podsumował lider. Nowoczesnej.
Grzegorz Długi podkreślił, że polska polityka zagraniczna nastawiona jest na hasła jak: « podmiotowość », « wstawanie z kolan », « godność », historia », które są kierowane do polskiego elektoratu. – Nie wiadomo, czy więcej w naszej polityce zagranicznej jest romantyzmu i chaosu, czy pragmatyzmu i długofalowej realizacji racji stanu – dodał Długi. Poseł nie odnotował żadnych większych sukcesów resortu Waszczykowskiego w minionym roku. Podsumowując pracę resory pokusił się nawet o piłkarskie porównanie. – Polska dyplomacja ministra Waszczykowskiego okazała się zupełnie bezradna, Polska nie jest w grze w Unii Europejskiej, jest gdzieś tam na ławce rezerwowych, być może na ławce kar, albo zaraz będzie na ławce kar – ocenił Długi. Poseł Kukiz’15 zwrócił też uwagę, że rok 2017 nie zapowiada się na lepszy. – Polska wkracza w 2017 r. bez jakiejkolwiek koncepcji i wizji polityki zagranicznej; nie widać efektów pracy – ocenił Długi
Do wystąpienia ministra Waszczykowskiego odniósł się także. W jego opinii największym sukcesem polskiej polityki zagranicznej jest wzmocnienie bezpieczeństwa Polski oraz umacnianie jej pozycji w regionie i Unii Europejskiej. Duda stwierdził, że to zasługa zarówno ministra Waszczykowskiego jak i jego oraz premier Szydło.
Samo wystąpienie skomplementował jako – spójne, wskazujące i najważniejsze osiągnięcia, i najważniejsze cele, a przede wszystkim pokazujące, że Polska polityka zagraniczna jest konsekwentna, ma wyznaczone cele, jest realizowana spokojnie i z głęboką dbałością o interesy Polski i Polaków – dodał.