Home Polish — mix "Nie zapadła decyzja ws. przyjęcia dzieci z Syrii" – Bochenek. Karnowski: jesteśmy...

"Nie zapadła decyzja ws. przyjęcia dzieci z Syrii" – Bochenek. Karnowski: jesteśmy przygotowani

456
0
SHARE

NewsHub– Główną nieprawdziwą informacją jest to, że rząd polski odmówił przyjęcia dzieci z Aleppo, jest to informacja nieprawdziwa, rząd polski nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie, żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła, a pismo które zostało wystosowane (przez MSWiA – red.) w odpowiedzi na pismo pana prezydenta Sopotu Karnowskiego było pismem, które wskazywało na obiektywne trudności związane z przeprowadzeniem tego typu działań. To pismo zawiera stwierdzenie pewnego stanu faktycznego, który istnieje. To pismo nie zawiera żadnej decyzji, co do działania polskiego rządu w tym zakresie – powiedział Bochenek podczas konferencji w Rzeszowie.
« Pismo prezydenta Sopotu »ma charakter apelu« »
Bochenek ocenił, że pismo, z którym prezydent Jacek Karnowski zwrócił się do rządu, jest bardzo ogólne, « ma charakter apelu » i « nie zawiera konkretnych danych ».
Jak dodał, prezydent Karnowski nie powinien organizować konferencji prasowych, « tylko przystąpić do sprecyzowania swoich oczekiwań ».
Karnowski: dostaliśmy pismo dość bezduszne
Prezydent Karnowski podkreślił w sobotę, że wbrew ocenie rzecznika rządu Rafała Bochenka, pismo z Sopotu nie było ogólne. – Zadeklarowaliśmy, że jesteśmy przygotowani i prosiliśmy o kontakt z osobą na poziomie rządowym, która od strony formalnej poprowadziłaby proces sprowadzenia w trybie pilnym dzieci z Aleppo do Sopotu, a dostaliśmy pismo dość bezduszne – tłumaczył.
Karnowski potwierdził, że Sopot i Gdańsk chcą przyjąć na czas określony na leczenie i rehabilitację 10 dzieci z Aleppo. Powiedział, że wstępną deklarację złożył też prezydent Gdańska.
Prezydent Sopotu dodał, że « od nas fachowcy mieli dwie studyjne wizyty w Niemczech, gdzie wizytowali i pomagali w obozach dla uchodźców ». Podał, że według organizacji charytatywnych, szacunkowy koszt pomocy dla jednego dziecka to ok. 20 tys. zł. – Wolę tę kwotę pomnożyć razy dwa, ale i tak nie jest to kwota, która by nas powala – zaznaczył.
– Jesteśmy w kontakcie z obywatelami z Syrii, z Palestyny, którzy są na naszym terenie – powiedział Karnowski i dodał, że niczego nie zrobi bez zgody rządu, « bo dla nas MSZ i MSWiA są kluczowe » i że « liczy na współpracę z rządem ».
Osobiste doświadczenia ze stanu wojennego
Jednym z wolontariuszy gotowych do pomocy finansowej, ale te ż udost ę pnienia mieszkania dzieciom jest by ł y marsza ł ek wojew ó dztwa i by ł y eurodeputowany Jan Koz ł owski. – Zadeklarowa ł em prezydentowi w imieniu swoim, rodziny ale te ż znajomych, ż e ch ę tnie w łą cz ę si ę w t ę pomoc, je ś li b ę dzie taka potrzeba – wyja ś ni ł .
Przyznał, że do takiej deklaracji skłoniły go jego osobiste doświadczenia ze stanu wojennego. – Byłem zwolniony z pracy i otrzymałem wówczas pomoc m.in. od rodziny z Francji, która przysyłała paczki, ale najważniejsza była świadomość, że jest ktoś we Francji, kto o nas myśli, że nie jesteśmy sami w tej trudnej sytuacji – tłumaczył. – Jest to taka chęć spłaty tego długu – podkreślił.
Prezydent Sopotu przypomniał, że miasto od wielu lat pomaga Polakom ze Wschodu: z Litwy, z Donbasu, współpracuje ze Związkiem Polaków na Białorusi. Podał, że co roku 50 dzieci z Białorusi przyjeżdża do Sopotu na wakacje. W tym roku miasto planuje ściągnięcie co najmniej dwóch polskich rodzin ze Wschodu.
– Mieszkańcy Sopotu i Gdańska zawsze byli solidarni i chcemy pokazać, że nadal jesteśmy solidarni z ludźmi w potrzebie – podkreślił.
PAP

Similarity rank: 5.3
Sentiment rank: -2.2