Zamach w Londynie wstrząsnął nie tylko Brytyjczykami, ale też całą Europą. Zginęły w nim cztery osoby, w tym mężczyzna podejrzewany o atak. Najpierw wjechał on autem w przechodniów na Moście Westminsterskim, po czym śmiertelnie dźgnął nożem funkcjonariusza. Napastnik został zastrzelony przez policję. W…
Zamach w Londynie wstrząsnął nie tylko Brytyjczykami, ale też całą Europą. Zginęły w nim cztery osoby, w tym mężczyzna podejrzewany o atak. Najpierw wjechał on autem w przechodniów na Moście Westminsterskim, po czym śmiertelnie dźgnął nożem funkcjonariusza. Napastnik został zastrzelony przez policję. W nocy mundurowi zrobili nalot na kilka lokali w Birmingham. Zatrzymali siedem osób.
Policjanci wkroczyli do akcji w nocy ze środy na czwartek. Szukali osób mogących mieć związek z zamachem w Londynie. Antyterroryści pojawili się pod sześcioma adresami w Birmingham. Mieszkańcy widzieli ich m.in. przy Hagley Road. Jeden z sąsiadów powiedział „Daily Mail”, że podejrzewa, iż w jednym z tamtejszych domów mieszkał napastnik. Inne źrodła donoszą, że samochód, którym staranował ludzi na Moście Westminsterskim został wynajęty od firmy mieszczącej się w okolicy. Sprawy nie komentuje Scotland Yard.
Funkcjonariusze zatrzymali siedem osób, mogących mieć związek z zamachem w Londynie. Trafiły one do aresztu. Policjanci nie wykluczają kolejnych nalotów i przeszukań. – Będziemy kontynuować nasze działa w Birmingham, Londynie i innych miastach w kraju. Wciąż wierzymy, że napastnik sam przeprowadził zamach i inspirował się terroryzmem. W toku śledztwa skupiamy się na jego motywach, przygotowaniach i ewentualnych wspólnikach – powiedział funkcjonariusz Mark Rowley. – Policjanci pracowali przez całą noc. Sprawdzali jego przeszłość, skąd miał pojazd, co się z nim działo przez ostatni dzień lub dwa, oraz kto mógł mu pomagać – dodał.
Przypomnijmy. Do zamachu w Londynie doszło w środę po południu. Napastnik najpierw staranował hyundai’em przechodniów na Moście Westminsterskim, po czym przed brytyjskim parlamentem rzucił się na policjanta i śmiertelnie dźgnął go nożem. Sprawca ataku został zastrzelony przez mundurowych. Służby poinformowały, że łącznie z napastnikiem w zamachu w Londynie zginęły 4 osoby. Kilkadziesiąt zostało rannych. 29 wciąż przebywa w szpitalu. Stan 7 jest ciężki.
Zobacz też: Zamach w Londynie. Helikopter ląduje w Westminster
Atak w Londynie. Ze strachu przed zamachowcem skoczyła do Tamizy
To zamachowiec z Londynu? Opublikowano zdjęcia napastnika
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!
