Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker skrytykował kraje odmawiające przyjmowania uchodźców ze względu na kolor skóry lub wyznanie, co jest jego zdaniem sprzeczne z misją UE; opowiedział się jednak przeciwko sankcjom finansowym wobec tych krajów. – Sprawdź najnowsze wiadomości i wydarzenia z Europy i ze świata…
Jestem bardzo zawiedziony odpowiedzią niektórych (krajów) na kryzys uchodźczy – powiedział Juncker w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania dziennika « Sueddeutsche Zeitung ».
Zdaniem Junckera, gdyby problem z uchodźcami miał miejsce wcześniej, a kraje pretendujące do Unii postępowałyby w taki sposób, jak obecnie, to « dostęp (do UE) zostałby dla nich zamknięty ».
Pytany o pomysł obcięcia tym krajom środków z funduszy strukturalnych, Juncker odpowiedział: Czasami miałbym ochotę tak postąpić. Nie uważam jednak, że należy teraz biegać po Europie z maczugą. Jeżeli będziemy teraz grozić, że zabierzemy dotacje, to nie przyczynimy się do powstania solidarności na chociażby minimalnym poziomie.
Szef KE zastrzegł, że « solidarność nie jest jednokierunkową uliczką ». Przypomniał, że KE wdrożyła w tym tygodniu postępowanie przeciwko Polsce, Węgrom i Czechom za nieprzyjmowanie uchodźców w ramach programu relokacji. Podjęte decyzje są obowiązującym prawem, nawet jeśli samemu głosowało się przeciwko – zaznaczył.
Juncker pozytywnie ocenił wzmocnienie współpracy niemiecko-francuskiej. Europie potrzebna jest niemiecko-francuska solidarność – powiedział. Zastrzegł, że « nie wystarczy, że Niemcy i Francja pójdą do przodu ». Nie wszyscy przyłączą się tak spontanicznie, jak bywało to kiedyś, gdy byliśmy nieliczni – zauważył.