Brytyjski minister ds. społeczności i samorządów Sajid Javid zaapelował w poniedziałek w dzienniku « The Times » do brytyjskich muzułmanów, aby « poszli o krok dalej » w zwalczaniu ekstremizmu. Podkreślił, że « samo potępienie zamachów nie wystarczy ».
Javid, który jest synem pakistańskich imigrantów i brytyjskim muzułmaninem, podkreślił, że na jego społeczności spoczywa szczególna odpowiedzialność za walkę z terroryzmem.
« Po każdym zamachu terrorystycznym wielu ludzi mających dobre intencje mówi, że nie ma to nic wspólnego z islamem, a sprawcy nie są prawdziwymi muzułmanami. To, oczywiście, prawda, lecz – a mówię to sam jako muzułmanin – musimy zadać sobie głębsze pytania » – argumentował Javid.
« Jako brytyjscy muzułmanie słusznie potępiamy ataki. Ale musimy pójść o krok dalej, bo samo potępienie nie wystarczy » – powiedział minister Javid. Jego zdaniem muzułmanie muszą stawić czoło ekstremistom, co – jak zaznaczył – wymaga odwagi.
« Wszystkie społeczności muszą czuć się wystarczająco pewnie, żeby nazywać ekstremizm po imieniu, kiedy się z nim zetkną. To może być niewygodne, może wywoływać zakłopotanie ocenianiem innych, ale nie możemy uciekać od tych trudnych rozmów » – podkreślił.
Jak zaznaczył, « nie da się uniknąć tego, że ci ludzie uważają siebie za muzułmanów i przeprowadzają ataki – obnażając swoją ignorancję i obrażając nas – w imię islamu (…) , toteż choć wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za zwalczanie terroryzmu, społeczność muzułmańska ma do odegrania szczególną rolę » – zaznaczył.
Javid podkreślił, że długotrwały pokój zapanuje wyłącznie wtedy, kiedy młodzi muzułmanie dorastający w Wielkiej Brytanii zdecydują, że nie utożsamiają się z ekstremistami i « odwrócą się plecami do tych, którzy nawołują do nienawiści ».
« W walce z ekstremizmem nie walczymy przeciwko armii, lecz przeciwko idei. Walka o serca i umysły następnego pokolenia (brytyjskich muzułmanów) będzie do wygrania w szkołach, meczetach, na ulicach, w naszych społecznościach i w cyberprzestrzeni » – ocenił.
Dodał, że potrzebna jest nie tylko retoryka, która odrzuca ekstremistów, lecz także « pozytywna, przekonująca narracja, która promuje pluralistyczne brytyjskie wartości i pokazuje, że są one zgodne z islamem ».
« Ten komunikat będzie najskuteczniejszy, jeśli będzie pochodził od społeczności muzułmańskiej » – podkreślił.