Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oskarżył we wtorek władze Polski i Litwy o – jak to ujął – « działania rusofobiczne », powołując się na zawieszenie przez Polskę małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim i budowę ogrodzenia na granicy litewsko-rosyjskiej. – Sprawdź najnowsze wiadomości…
Biuro rzecznika prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych poproszone przez PAP o odniesienie się do wtorkowej wypowiedzi Ławrowa podkreśliło, że « sugestie dotyczące +działań rusofobicznych+ Polski nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości ».
Szef MSZ Rosji o « działaniach rusofobicznych » mówił podczas spotkania z władzami obwodu kaliningradzkiego. Ławrow wskazał, że w obwodzie realizowane są różne projekty w sferze współpracy przygranicznej z Polską i Litwą. Oświadczył następnie, że « mimo rusofobicznych działań władz tych krajów » władze lokalne w regionach sąsiadujących z Kaliningradem dostrzegają, że « mieszkańcy są zainteresowani tym, by nadal utrzymywać kontakty ».
Ponadto powiedział, że władze polskie « przerwały umowę o małym ruchu granicznym » i « jakby nie zamierzają anulować tej decyzji ». Wskazał też, że strona litewska « zamierza budować mur » na granicy z Rosją.
Biuro rzecznika prasowego MSZ w odpowiedzi przesłanej PAP zaznaczyło, że zawieszenie stosowania umowy o małym ruchu granicznym nie jest jednoznaczne z zamknięciem granicy, a ruch na przejściach granicznych z obwodem kaliningradzkim odbywa się bez przeszkód na podstawie wiz.
« Zawieszenie stosowania części postanowień umowy spowodowane było koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa, a przesłanki ku tej decyzji nadal istnieją (militaryzacja Obwodu Kaliningradzkiego, podwyższona aktywność rosyjskich resortów siłowych) » – zaznaczyło biuro rzecznika prasowego MSZ.
« Wszelkie sugestie dotyczące rzekomych +działań rusofobicznych+ nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. O otwartości strony polskiej świadczy chociażby nasze zaangażowanie w rozwój współpracy z Obwodem Kaliningradzkim w ramach nowego +Programu Współpracy Transgranicznej Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa Polska-Rosja 2014-2020+ » – dodało.
Litwa rozpoczęła w poniedziałek budowę ogrodzenia na granicy z obwodem kaliningradzkim, które ma ograniczyć nielegalną migrację i przemyt, a także wzmocnić granicę zewnętrzną Unii Europejskiej. Wysokie na dwa metry metalowe ogrodzenie ma powstać na 130-kilometrowym odcinku granicy. Obecnie przebieg granicy pomiędzy Litwą a obwodem kaliningradzkim wyznaczają, oprócz rzeki Niemen, stanowiącej granicę naturalną, jedynie specjalne znaki i pas ziemi o szerokości 13 metrów.
W zeszłym roku w związku ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży (ŚDM) Polska podjęła decyzję o zawieszeniu od 4 lipca przepisów międzyrządowych umów o małym ruchu granicznym (MRG) , w części dotyczącej wjazdu i pobytu na terytorium RP mieszkańców strefy przygranicznej Ukrainy oraz Federacji Rosyjskiej. Po ŚDM przywrócono mały ruch graniczny z Ukrainą, natomiast nie przywrócono go z obwodem kaliningradzkim.
W sierpniu zeszłego roku szef MSWiA Mariusz Błaszczak powiedział, że zawieszenie MRG « spowodowało, że niemożliwe są prowokacje rosyjskie w Polsce ». Zadeklarował, że jeżeli zmieni się sytuacja w Rosji, « to oczywiście możemy wrócić do małego ruchu granicznego”.
Następnie wiceminister SWiA Sebastian Chwałek mówił we wrześniu, że « informacje zgromadzone przez polskie służy wskazują na zagrożenie bezpieczeństwa oraz działania, których skutkiem może być destabilizacja w Polsce; podobnie jak miało to miejsce w innych krajach regionu ». Jak dodał, « przykładem powyższego mogą być działania podejmowane przez Rosję na Ukrainie przed aneksją Krymu ».