Jerzy Owsiak, założyciel WOŚP i organizator Przystanku Woodstock, podjął decyzję odnośnie jego przyszłości. Pewne jest to, że tegoroczny festiwal odbędzie się w dniach 3-5 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Problem w tym, że tegoroczny przystanek może być… ostatnim! –…
Jerzy Owsiak, założyciel WOŚP i organizator Przystanku Woodstock, podjął decyzję odnośnie jego przyszłości. Pewne jest to, że tegoroczny festiwal odbędzie się w dniach 3-5 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Problem w tym, że tegoroczny przystanek może być… ostatnim! – My już nie wyrobimy, nie damy rady. Ta spirala żądań tylko wobec naszego festiwalu jest masakryczna. To jest urzędowo ‘przybicie do ściany’. Nie ma żadnej rozmowy z urzędnikami – powiedział w oficjalnym oświadczeniu Jerzy Owsiak.
O problemach Jerzego Owsiaka i innych organizatorów Przystanku Woodstock wiadomo nie od dziś. Również w tym roku do końca nie było wiadomo, czy się w ogóle odbędzie.
Owsiak, po ogłoszeniu, że w tym roku zaprasza wszystkich chętnych do Kostrzyna, zaapelował do organizacji religijnych i związków wyznaniowych o pomoc w organizacji następnego festiwalu. Tłumaczył, że przy takiej pomocy, miałby mniej problemów formalnych z festiwalem, bo organizacje kościelne mają « pewne ulgi » w organizowaniu podobnych, dużych imprez.
– Nie muszą się o wiele rzeczy starać, ani martwić – przyznał szczerze Jerzy Owsiak. – Ta spirala się nie kończy. Za rok będzie podobnie, a na pewno jeszcze mocniej. Naszym celem nigdy nie było robienie najdroższego festiwalu świata. Niewykluczone, że festiwal przeniesie się wówczas do zupełnie innego miejsca.
Zobacz także: Owsiak traci cierpliwość
To on „stworzył” wizerunek Owsiaka. Teraz jest gwiazdą TVP!
Jurek Owsiak apeluje do prezydenta. Chodzi o ochronę zdrowia i Nobla
