Home Polish — mix Szef PKW krytykuje projekt PiS dotyczący zmian w Kodeksie wyborczym

Szef PKW krytykuje projekt PiS dotyczący zmian w Kodeksie wyborczym

204
0
SHARE

Szef PKW krytykuje projekt PiS dotyczący zmian w Kodeksie wyborczym – Zmiany w sprawie komisarzy wyborczych proponowane w projekcie PiS dotyczącym zmian w Kodeksie wyborczym, stanowią wyraźny wyłom w systemie sędziowskim – powiedział szef PKW Wojciech Hermeliński na posiedzeniu sejmowej komisji
Zmiany w sprawie komisarzy wyborczych proponowane w projekcie PiS dotyczącym zmian w Kodeksie wyborczym, stanowią wyraźny wyłom w systemie sędziowskim – powiedział szef PKW Wojciech Hermeliński na posiedzeniu sejmowej komisji nadzwyczajnej.
Zdjęcie
Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński / East News
W czwartek sejmowa komisja nadzwyczajna wznowiła prace nad projektem PiS dotyczącym zmian w Kodeksie wyborczym. Jako pierwszy zabrał głos przewodniczący PKW. Hermeliński ocenił, że wnioskodawcy projektu odchodzą od systemu sędziowskiego. « Już taki pierwszy wyraźny wyłom jest czyniony, polegający na wyrugowaniu sędziów komisarzy. Na razie pozostawia się PKW, która jak wiadomo składa się z dziewięciu sędziów wskazywanych prezydentowi przez prezesów trzech najważniejszych instytucji sądowych » – powiedział szef PKW.
Odpierał zarzuty, że nie ma żadnej kontroli nad PKW. Wskazywał, że kontrola istnieje na trzech płaszczyznach – jest to kontrola orzecznicza poprzez Sąd Najwyższy, czy sądy okręgowe i apelacyjne; po drugie – jest kontrola ze strony prezydenta, który w każdej chwili może odwołać każdego członka PKW; trzecia płaszczyzna – to kontrola dyscyplinarna.
Szef PKW wskazywał, że projektodawcy chcą powierzyć funkcje komisarzy osobom, które nie są sędziami, co – jego zdaniem – oznacza « obniżenie kryterium wiedzy ». Zaznaczył, że niemożliwe jest, aby zupełnie nowe osoby w sposób racjonalny i właściwy dokonały podziału gmin na okręgi.
Hermeliński przekonywał też, że nierealne będzie powołanie przez PKW prawie 400 komisarzy wyborczych w czasie dwóch miesięcy.
Szef PKW powiedział – zwracając się do wnioskodawców projektu – że powinni uczciwie powiedzieć wyborcom: « Nie widzimy potrzeby, żeby utrzymywać system sędziowski, będzie teraz system (…) partyjno-rządowy, rządowo-partyjny ».
Na początku posiedzenia przewodnicząca komisji Anna Milczanowska (PiS) zgłosiła wniosek formalny o ograniczenie czasu wystąpień posłów w trakcie posiedzenia do jednej minuty, który następnie został poparty w głosowaniu.
Wcześniej komisja odrzuciła wniosek PO o przerwę w obradach do piątku, by w tym czasie posłowie mogli zapoznać się z ekspertyzami konstytucjonalistów na temat projektowanych zmian.
Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS) uzasadniał ograniczenie czasu wystąpień koniecznością usprawnienia prac komisji. « Propozycja przewodniczącej, aby ograniczyć czas do jednej minuty sprawi, że być może panowie posłowie doczekają do końca komisji, będą zainteresowani debatą inaczej niż to było we wtorek. We wtorek o godz. 19, kiedy trwała debata z udziałem samorządowców, ekspertów i każdy miał nieograniczony czas wypowiedzi, na sali było ośmiu posłów PiS-u, dwóch z Kukiz’15 i jeden z PO » – podkreślił poseł.
« Ta propozycja ma na celu usprawnienie debaty w taki sposób, żeby również posłowie PO, w jej końcowej fazie, kiedy gasną kamery, mogli zabierać głos » – podkreślił.
Ograniczeniu czasu wystąpień sprzeciwiali się posłowie PO, Nowoczesnej i PSL. « Nie może być tak, że pani przewodnicząca chce zakneblować usta opozycji. Jest sporo czasu. Nie ma powodu do tego, aby w jakikolwiek sposób ograniczać czas wypowiedzi na temat konkretnych zmian czy artykułów » – mówił Marcin Kierwiński (PO). Piotr Zgorzelski (PSL) wyraził zdziwienie wnioskiem Milczanowskiej. « Gdyby się okazało, że przekraczamy czas, to wniosek okazałby się zasadny » – ocenił.
Poseł Jacek Protas (PO) wniósł poprawkę o zmianę tytułu ustawy, który brzmi: « Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych ».
Według posła PO tytuł powinien brzmieć: « ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu upartyjnienia wyborów samorządowych i wyłączenia z życia publicznego aktywnych obywateli, nie będących członkami partii politycznych ».
O zmianę tytułu wnioskowali też posłowie Kukiz’15 i PSL. Poprawki te zostały odrzucone w głosowaniu.
W posiedzeniu komisji – na zaproszenie opozycji – bierze udział konstytucjonalista prof. Marek Chmaj, który poinformował, że przygotował ekspertyzę ws. projektowanych zmian. Posłowie opozycji wnioskowali o godzinną przerwę w obradach w celu zapoznania się z ekspertyzą oraz o umożliwienie prof. Chmajowi piętnastominutowego wystąpienia na jej zaprezentowanie. Oba wnioski zostały odrzucone.
Poseł Marcin Horała (PiS), komentując wnioski o przerwę, apelował do opozycji, żeby nie stosować obstrukcji. Powiedział, że ekspertyzy będą dostarczane na bieżąco. Ekspertyza Chmaja została rozdana posłom komisji na posiedzeniu.
Zmiany w Kodeksie wyborczym, autorstwa PiS, obejmują m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin, a także powołanie komisarzy wyborczych wojewódzkich i powiatowych; komisarze wojewódzcy dokonać mają w terminie 3 miesięcy od wejścia ustawy w życie podziału gminy, powiatu, województwa na okręgi wyborcze w wyborach do rady gminy, rady powiatu, sejmiku województwa (obecnie podziału takiego dokonują władze samorządowe).
Projekt PiS zakłada również zmiany w sposobie ustalania składu Państwowej Komisji Wyborczej – siedmiu na dziewięciu sędziów ma być wybieranych przez Sejm; obecnie w skład Komisji wchodzą sędziowie delegowani przez SN, TK i NSA.

Continue reading...