Do jednego z Puławskich barów została wezwana karetka. Dzwonił 37-letni mieszkaniec tego miasta i mówił, że z jego kolegą jest źle. Kiedy służby dotarły na miejsce okazało się, że « wymagający natychmiastowej pomocy » mężczyzna ma… kaszel. Wzywającemu grozi teraz surowa kara. To może być najdroższe piwo z kolegą, na jakim był.
Do jednego z Puławskich barów została wezwana karetka. Dzwonił 37-letni mieszkaniec tego miasta i mówił, że z jego kolegą jest źle. Kiedy służby dotarły na miejsce okazało się, że « wymagający natychmiastowej pomocy » mężczyzna ma… kaszel. Wzywającemu grozi teraz surowa kara. To może być najdroższe piwo z kolegą, na jakim był.
Klient jednego z puławskich barów wezwał karetkę, mówił, że z jego kolegą jest źle. Lekarz, który dotarł na miejsce wraz z ekipą pogotowia, zbadał chorego i stwierdził, że ten ma atak kaszlu. Życiu mężczyzny nie zagrażało żadne niebezpieczeństwo. Za to wezwana na miejsce policja stwierdziła, że chory ma ponad dwa promile alkoholu.
W podobnym stanie był jego troskliwy kolega. Temu, za nieuzasadnione wezwanie karetki grozi grzywna 1500 zł. Może się więc okazać, że to najdroższe piwo w jego życiu. Dodatkowo mężczyzna może odpowiedzieć za umyślne i nieuzasadnione blokowanie nr alarmowego. Według nowych przepisów, za takie działanie grozi kara pozbawienia lub ograniczenia wolności.
Nieuzasadnione wezwanie pomocy za pośrednictwem numerów alarmowych nadal jest w Polsce ogromnym problemem. Dzwoniąc pod 112 (lub inny numer alarmowy) możesz zablokować możliwość połączenia osobie, która faktycznie potrzebuje pomocy. Najczęstsze nieuzasadnione wezwania dotyczą: podwyższonej temperatury, biegunki, osłabienia, żądania wystawienia recepty, skierowania do specjalisty i… kłótni małżeńskich.
Uwiódł żonę kolegi. Poniósł bolesną karę
Pod 112 zadzwonił kilkaset razy. Teraz grozi mu areszt