Home Polish — mix Mateusz Morawiecki: nie tylko Polska traci na propozycjach KE

Mateusz Morawiecki: nie tylko Polska traci na propozycjach KE

292
0
SHARE

Osiem czy dziewięć krajów ma podobne propozycje ze strony Komisji Europejskiej; na pewno się na nie zgodzimy – oświadczył premier Mateusz Morawiecki pytany o doniesienia ws. podziału środków na politykę spójności w projektowanym budżeci
Według nieoficjalnych doniesień z Brukseli, Komisja Europejska ma zaproponować we wtorek nową metodologię podziału pieniędzy na politykę spójności, przez co do Polski trafi ponad 23 proc. mniej funduszy niż obecnie. Ogólnie zmniejszenie środków na politykę spójności ma wynieść w skali całej UE około 10 proc. Mimo tych cięć, Polska ma nadal pozostać największym beneficjentem polityki spójności UE.
Premier pytany na konferencji prasowej, czy taki podział środków to wynik polityki PiS czy sporu ws. praworządności z KE, odpowiedział, że « osiem czy dziewięć krajów ma bardzo podobne propozycje ze strony KE ».
« Na pewno się na nie zgodzimy. Nie tylko my, ale też wszystkie inne kraje » – oznajmił szef rządu.
W poniedziałek 28 maja wiceszef MSZ Konrad Szymański poinformował, że propozycje KE ws. podziału środków na politykę spójności nie przejdą. Mamy szeroki obóz państw, które ich nie popierają; podział środków powinien być uczciwy; proponowany spadek funduszy dla Polski i innych krajów regionu jest nieakceptowalny – zaznaczył.
Z informacji pochodzących ze źródeł w KE wynika, że do Polski w ramach budżetu UE na lata 2021-2027 ma trafić 64,4 mld euro w cenach z 2018 roku. W obecnej wieloletniej perspektywie finansowej do Polski w ramach tych funduszy trafia 83 mld euro również w cenach z 2018 roku.
Mimo tych cięć, Polska ma nadal pozostać największym beneficjentem polityki spójności UE. Drugi kraj pod tym względem, Włochy, ma na lata 2021-2027 otrzymać 38,6 mld euro. Zgodnie z wcześniejszymi przeciekami, na nowej metodologii podziału najbardziej stracą kraje wschodu Europy, a najbardziej zyska południe kontynentu – Włochy oraz Hiszpania.

Continue reading...