Gowin dla « SZ »: Mam w wielu kwestiach inne zdanie niż Ziobro – Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin ujawnił, że w wielu kwestiach dot. sądownictwa ma inne zdanie niż szef resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Pomimo tego broni reformy sądownictwa jako zgodnej z demokracją.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin ujawnił, że w wielu kwestiach dot. sądownictwa ma inne zdanie niż szef resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Pomimo tego broni reformy sądownictwa jako zgodnej z demokracją.
Zdjęcie
Minister Jarosław Gowin / Marcin Burniecki / Reporter
« Reformy można oceniać pozytywnie bądź krytycznie. Nie jest tajemnicą, że jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości, w wielu kwestiach mam inne zdanie niż minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ja reformowałem sądownictwo inaczej niż on. Uważam jednak, że reformy wprowadzane w życie przez nasz rząd są zgodne z ustrojem demokratycznego państwa » – powiedział minister nauki Jarosław Gowin w wywiadzie dla « Sueddeutsche Zeitung ».
Rozmowa ukazała się w sobotnim wydaniu lewicowo-liberalnej, ponadregionalnej gazety. Redakcja zatytułowała wywiad « Nie potrzebujemy rewolucji ».
Gowin przypomniał, że w rządzie Donalda Tuska był ministrem sprawiedliwości. Jak twierdzi, Tusk powiedział mu: « Wiem, że jesteś bardzo twardy, wymiarowi sprawiedliwości potrzebne są głębokie reformy. Spróbuj ».
Gowin zaznaczył, że jego reformy były bardzo łagodne i że próbował przeprowadzić je w dialogu. « Środowisko sędziów odrzuciło wszystkie próby reform » – podkreślił.
Wicepremier zapewnił, że w jego rządzie nikt nie wątpi w to, że prawo wspólnotowe UE stoi ponad prawem narodowym i że Trybunał Sprawiedliwości UE orzeka o zgodności prawa narodowego z prawem europejskim. « Z pewnością (rząd) zastosuje się do wyroków TSUE » – zaznaczył.
Gowin zwrócił jednak uwagę, że w UE toczy się dyskusja o tym, czy TSUE może ingerować w konstytucje państw członkowskich, a niemiecki Trybunał Konstytucyjny też bierze w niej udział.
« Uważam, że TSUE nie powinien się mieszać do konstytucji państw członkowskich » – powiedział Gowin « SZ ».
Polski minister wyraził swój sprzeciw wobec forsowanej przez szefa KE Jean-Claude’a Junckera propozycji podejmowania decyzji większością głosów, a nie jak dotychczas na zasadzie konsensusu. « To byłaby droga w kierunku europejskiej federacji, europejskiego super-państwa » – ostrzegł.
Jak dodał, taka droga prowadziłaby w ślepą uliczkę. UE powinna pozostać platformą współpracy państw narodowych – wyjaśnił.
Odnosząc się do uchwalonej w styczniu nowelizacji ustawy o IPN, która wywołała protesty w Izraelu, Niemczech i kilku innych krajach, Gowin podkreślił, że krytykowane przepisy zostały (w czerwcu – DW) zmienione.
« Ustawodawcom nie chodziło o udział konkretnych Polaków w mordowaniu Żydów, ponieważ takie haniebne wydarzenia rzeczywiście niestety miały miejsce. Chodziło o kłamliwe oskarżenia polskiego narodu czy też państwa o odpowiedzialność za nazistowskie zbrodnie » – wyjaśnił.
Gowin przyznał, że chociaż cel ustawy był słuszny, to przepisy były « nieprecyzyjne », co stało się przyczyną sporu. « Ustawę skorygowaliśmy » – przypomniał.
Gowin powiedział, że formułowane często na Zachodzie oskarżenia polskiego rządu o nacjonalizm są nieporozumieniem. « Staramy się być dobrymi katolikami. Chrześcijaństwa nie da się pogodzić z nacjonalizmem » – powiedział wicepremier w rozmowie z niemieckim dziennikiem.
Wicepremier wyraził pogląd, że w polityce powinno się stawiać na kontynuację i dialog. Jego zdaniem następny rząd będzie rządem ewolucji. « Nie potrzebujemy rewolucji » – powiedział.
Jarosław Gowin był w latach 2011-2013 ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska. W 2015 r. objął stanowisko ministra nauki i szkolnictwa wyższego w gabinecie kierowanym przez Beatę Szydło.