Home Polish — mix Karczewski: Polska nie zgodzi się na Europę, która zmniejsza swoje bezpieczeństwo

Karczewski: Polska nie zgodzi się na Europę, która zmniejsza swoje bezpieczeństwo

389
0
SHARE

Bezpieczeństwo, konkurencyjność i dalsza integracja, to niektóre z wyzwań stojących przed UE, na jakie wskazywali politycy podczas jednego z paneli Forum Ekonomicznego w Krynicy. « Polska nie zgodzi się na Europę, która zmniejsza swoje bezpieczeństwo » – mówił marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
W panelu dyskusyjnym « Europa – wczoraj, dziś, jutro » moderowanym przez byłego premiera, obecnie przewodniczącego Rady Partnerów EY Polska Jana Krzysztofa Bieleckiego wzięli udział poza Karczewskim także minister gospodarki Litwy Virginijus Sinkevicius, komisarz UE ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu Tibor Navracsics, minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkevics i marszałek Senatu Rumunii Calin Popescu Tariceanu.
Karczewski powiedział, że Europa w przeszłości m.in. przez podzielenie « żelazną kurtyną » była Europą niesprawiedliwości. Ocenił, że Europa stoi dziś przed poważnymi wyzwaniami i należy zastanowić się jakie błędy popełniono w przeszłości.
Marszałek Senatu podkreślił, że Polska wchodziła do UE z założeniem funkcjonowania wśród solidarnych, równych państw i takiej UE – jak dodał – Polska oczekuje. « Nie zgadzamy się na Europę dwóch prędkości i taką Europę, która zmniejsza swoje bezpieczeństwo » – powiedział Karczewski. Wśród kolejnych wyzwań wymienił także problem zmian demograficznych.
Komisarz Navracsics stwierdził, że integracja w przeszłości była kwestią marzenia dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Obecnie – podkreślił – wyzwaniem dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej będzie zdefiniowanie form współpracy z UE.
Navracsics ocenił, że wyzwaniem będzie również ustalenie ram interpretacji europejskiego rozwoju gospodarczego oraz sposób działania i kompetencje instytucji unijnych. « Od tego zależeć będzie, czy powiedzie się projekt europejski » – zaznaczył.
Podkreślił przy tym, że istnieje jednak konsensus, co do tego, że integracja europejska przyczyniła się do pokoju na kontynencie.
Rinkevics z kolei wśród największych wyzwań dla Europy wymienił Brexit, unię energetyczną oraz relacje z USA. « Ważne jest byśmy nadal kierowali się wspólnym rozumieniem, wspólnymi wartościami zachodnio i wschodnioeuropejskimi, są to wspólne wartości europejskie” – powiedział minister spraw zagranicznych Łotwy.
„Mimo wszystko Europa jest Europą zjednoczona, kierujemy się wspólnymi celami i wizją” – dodał Rinkevics.
Krytykował przy tym instytucje europejskie za to, że stały się bardziej biurokratyczne. Według szefa łotewskiego MSZ, należy położyć większy nacisk na współpracę w ramach NATO. Jak zaznaczył, obecnie państwa członkowskie UE dzieli kwestia migracji oraz funkcjonowanie Europy dwóch prędkości.
Zdaniem Rinkevicsa funkcjonowanie Europy dwóch prędkości wynika z suwerennych decyzji państw, które – jak mówił – same decydują o swojej roli gospodarczej m.in. poprzez rezygnację z przyjęcia wspólnej waluty. « Bycie częścią strefy euro nie jest narzucane » – podkreślił łotewski minister.
Sinkevicius stwierdził, że martwi go przyszłość UE pod względem konkurencji m.in. z USA czy Chinami. « Europa stała się miejscem, w którym bardziej zaczęliśmy się skupiać na procesie niż na wynikach tego procesu » – mówił szef resortu gospodarki Litwy. Jak dodał, « to doprowadziło do tego, że niektóre kraje pozostały nieco z tyłu ».
Według Sinkeviciusa kluczowa w przyszłości pozostanie kwestia konkurencji, szczególnie w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw oraz start-upów. Jak dodał UE, jako wspólnota, powinna skoncentrować się na możliwości konkurencji z największymi państwami świata.
Tariceanu ocenił, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej pozytywnie przeprowadziły proces integracji europejskiej. Stwierdził natomiast, że istnieje wyraźna różnica między krajami Zachodu i Europy Południowo-Wschodniej w ocenie najważniejszych zagrożeń dla UE.
« Kraje zachodnie nie do końca zdają sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia, jakim może być dla nas, dla naszych krajów, Rosja » – podkreślił. « Chciałbym widzieć bardziej spójną politykę unijną, jeśli chodzi o podejście do Rosji, a również do USA » – dodał.
Podobnie jak Karczewski Tariceanu zaznaczył, że Rumunia nie zgodzi się na Europę dwóch prędkości i ocenił, że podziały wśród państw członkowskich mogą się w przyszłości pogłębić. Przestrzegał przed wzrastającymi nastrojami eurosceptycznymi, które – jego zdaniem – mogą zakończyć się próbą opuszczenia Wspólnoty przez kolejne kraje.
Bielecki akcentował natomiast ogromną rolę Brexitu. Według b. premiera zwolennicy tzw. twardego Brexitu « zachowują się jak małe dzieci ». Zdaniem Bieleckiego kraje Europy Środkowo-Wschodniej powinny zaprosić Brytyjczyków do negocjacji ws. przedłużenia wychodzenia z UE o następne 10-15 lat. « To katastrofa i nonsens, żeby zrujnować te wszystkie powiązania gospodarcze » – stwierdził.
Według Rinkevicsa nie należy kwestionować Brexitu, ponieważ jest on wynikiem suwerennej decyzji Brytyjczyków. Szef MSZ Łotwy zaznaczył, że jeżeli do października bieżącego roku nie dojdzie do porozumienia z Wielką Brytanią, trzeba będzie przedłużyć czas na negocjacje i wyjście tego kraju z UE o kilka kolejnych lat.
« Powinniśmy przedłużyć negocjacje z Wielką Brytanią, bo inaczej na następnym Forum Ekonomicznym w Krynicy będzie mieli do czynienia z pogrzebem relacji Wielkiej Brytanii z UE » – ocenił szef łotewskiego MSZ.
Karczewski natomiast stwierdził, że « Brytyjczycy się pomylili i dokonali złego wyboru ». « Natomiast musimy to przyjąć, nie mamy innego wyjścia » – dodał marszałek Senatu. Podobnie jak Bielecki i Rinkevics wyraził przekonanie o potrzebie przedłużenia negocjacji z Wielką Brytanią.
Sinkevicius stwierdził, że mniejsze kraje europejskie i kraje skandynawskie w wyniku Brexitu stracą bardzo ważnego partnera. Według niego negocjacje ws. Brexitu będą trwały kilka lat i zakończą się fiaskiem.

Continue reading...