Mimo międzynarodowego oburzenia związanego z zabójstwem saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, « Davos na pustyni » rozpoczęło się podpisaniem…
Mimo międzynarodowego oburzenia związanego z zabójstwem saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, « Davos na pustyni » rozpoczęło się podpisaniem porozumień wartych 50 miliardów dolarów. Na konferencji pojawił się też, podejrzewany o zlecenie zbrodni, książę Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn Salman, który został powitany owacjami na stojąco. Chaszodżdżi zaginął 2 października po wejściu do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule. W niedzielę szef MSZ Arabii Saudyjskiej Adil ad-Dżubeir oświadczył, że zabójstwo Chaszodżdżiego to « ogromny i poważny błąd ». Dodał, że Rijad nie zna szczegółów zajścia w konsulacie. Z powodu zabójstwa dziennikarza z uczestnictwa w saudyjskim forum inwestycyjnym w Rijadzie, nazywanym « Davos na pustyni », zrezygnowało wcześniej wielu znamienitych przedstawicieli świata biznesu, polityki i mediów, a w tym m. in dyrektor wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde, amerykański sekretarz stanu Steve Mnuchin, holenderski minister finansów Wopke Hoekstra i jego francuski odpowiednik Bruno Le Maire,. Mimo to na konferencji zjawili się goście z ponad stu krajów świata. Szef saudyjskiego giganta naftowego Aramco Amin Nasser powiedział, że « wszyscy tutaj żałują śmierci Chaszodżdżiego ». – Współczujemy jego rodzinie, ale na koniec dnia musimy zrobić krok do przodu – powiedział w rozmowie z CNN Nasser. – Jest tu wielu partnerów, z którymi prowadzimy interesy – dodał. Na uroczystość przybyli m.in. przedstawiciele władz Pakistanu, Senegalu i Gabonu, państw arabskich oraz delegacja rosyjskich przedsiębiorców i urzędników. – Mamy dużą delegację z Rosji, nasi przyjaciele z Chin również są tutaj. Wszyscy są bardzo
podekscytowani – powiedział prezes Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich Kirill Dmitriev, cytowany przez CNN. Na konferencji pojawił się również Patrick Pouyanne, szef francuskiej firmy naftowej Total. We wcześniejszym oświadczeniu prezes napisał, że « mimo iż szanuje decyzję niektórych liderów, by zrezygnować z udziału w konferencji, to wierzy, że bojkoty i wycofywanie się z inwestycji szkodzą zwykłym ludziom w kraju ». « Jestem przekonany, że strategia pustych krzeseł przy stole nie służy żadnemu użytecznemu celowi, zwłaszcza jeśli chodzi o poszanowanie praw człowieka » – stwierdził. Kontrowersje wokół konferencji nie powstrzymały jednak Saudyjczyków przed podpisywaniem wielomiliardowych umów. Przedstawiciele Aramco poinformowali, że firma podpisała memorandum o wartości 34 miliardów dolarów z przedsiębiorstwami z całego świata, w tym z Halliburton czy Baker Hughes. Porozumienia dotyczące umów na kolejne 16 miliardów dolarów podpisały firmy z innych sektorów saudyjskiej gospodarki.