Kilka tysięcy funkcjonariuszy policji, Żandarmerii Wojskowych, Służby Ochrony Państwa będzie pilnować porządku podczas rządowego marszu Niepodległości 11 listopada w Warszawie. Organizatorem wydarzenia
Po tym, jak prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki ogłosili, że 11 listopada w ramach obchodów 100-lecia Niepodległości będzie miał miejsce marsz rządowy z udziałem władz państwowych, służby gorączkowo zaczęły naradzać się, jak zabezpieczyć uroczystość. W marszu wezmą udział przedstawiciele Pałacu Prezydenckiego, rządu, Sejmu i Senatu. Dla służb to nie lada wyzwanie, bowiem muszą sprawdzić trasę od strony pirotechnicznej i mimo otwartej formuły marszu – szczelnie chronić najważniejszych polskich VIP-ów. W obliczu sytuacji w polskiej policji, w której mundurowi w ramach protestu masowo poszli na zwolnienia lekarskie, przedstawiciele rządu wskazali MON jako organizatora wydarzeń.
– Według zgłoszenia do stołecznego ratusza, formalnym organizatorem Biało-Czerwonego Marszu z udziałem Prezydenta jest Dowództwo Garnizonu Warszawa – poinformowało Radio Zet.
– Marsz ma otwierać wojsko, w tym kompania reprezentacyjna WP i orkiestra wojskowa; w kolumnie przejadą pojazdy wojskowe, przejdą grupy rekonstrukcyjne oraz kombatanci – mówił w czwartek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Na pytanie, czy wojsko będzie także zabezpieczało marsz, minister odparł, że « rolę zapewniająca bezpieczeństwo będzie pełniła polska policja ». – Przez dwa lata byłem ministrem spaw wewnętrznych i administracji; wiem, że polska policja jest sprawną formacją, że świetnie sobie poradzi, tak jak radziła sobie rok temu, dwa lata temu – dodał.
Zobacz także: Robert Winnicki ostro o organizacji marszu przez PiS . « Ocknął się, że mają zasadzone kwiatki »
Jak ustaliła Wirtualna Polska, żołnierze nie będą strzegli bezpieczeństwa podczas marszu, ale do wsparcia policjantów zostana skierowani funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. Nieoficjalnie mówi się, że ma być ich ok. 1000 – 2000. A stosowną zarządzenie w tej sprawie prawdopodobnie w piątek wyda premier Mateusz Morawiecki.
– Jest wysokie prawdopodobieństwo konfrontacyjnych zachowań skonfliktowanych środowisk oraz możliwość wywoływania bójek i awantur przez grupy chuliganów – mówi nam oficer jednej ze służb, pracujący przy zabezpieczeniu.
Dzięki temu funkcjonariusze Żandarmerii zyskają policyjne uprawnienia. Będą mogli np. wylegitymować każdą osobę, zatrzymać ją, a w razie uzasadnionego podejrzenia, że popełniła przestępstwo, dokonać kontroli osobistej. Z kolei, gdy ktoś nie podporządkuje się ich poleceniom, będą mogli zastosować środki przymusu bezpośredniego, a nawet – w określonych ustawą przypadkach – użyć broni palnej.
Na co dzień uprawnienia ŻW są węższe. Żandarmeria ma prawo kontrolować żołnierzy w służbie czynnej, pracowników wojska (ale w ściśle określonych przypadkach), a także osoby przebywające na terenie należącym do armii. Wsparcie funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej to nie nowość. W poprzednich latach obecnością mundurowych przy zabezpieczeniu obchodów odzyskania niepodległości wspierali się m.in. premier Donald Tusk czy Beata Szydło .
Według naszych informacji, cały ciężar dowodzenia akcją służb weźmie na siebie Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wraz z centrami zarządzania kryzysowego i Policyjnym Centrum Dowodzenia w Legionowie. Do zabezpieczenia zostaną użyte również policyjne oddziały prewencji, pododdziały antyterrorystyczne i oficerowie służb kryminalnych.
– Marsz rządowy 11 listopada to ogromne wyzwanie dla służb. Organizowany na ostatnią chwilę, w okresie, kiedy policjanci przebywają na zwolnieniach lekarskich. Nie pomagają nam narodowcy, którzy nie zamierzają wycofać się z organizacji swojego wydarzenia – mówi nam nasz informator.
W czwartek na Twitterze działacze związani z Ruchem Narodowym informowali, że ich marsz odbędzie się bez względu na marsz rządowy. – Niezależnie w jakiej formule prawnej, Marsz Niepodległości odbędzie się 11 listopada i ruszy z Ronda Dmowskiego o godzinie 14.00 – poinformował na Twitterze mazowiecki koordynator ONR Robert Bąkiewicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl