Bieżące wydarzenia i publikacje z Białorusi, Litwy, Ukrainy, Rosji i innych krajów byłego ZSRR. Historia i kultura dawnych Polskich Kresów. Życie Polaków na Wschodzie dawniej i dziś. Szukanie swoich korzeni na Kresach. Najnowsze i archiwalne numery podziemnej polskiej prasy z Białorusi w wersji online.
Nie wiemy dokładnie ilu pozostało chrześcijan i czy pozostało w ogóle w starożytnej, historycznej wiosce Kariaten – pisze Barbara Anna Hajjar w kolejnym odcinku z jej cyklu reportaży i esejów z podróży po Syrii.
Starożytna KARIATEN – arab. DWIE WSIE (arab. KARIE – wioska) to duża osada, wielką wieś, umiejscowiona wśród ogromnych pustkoii, bardzo rozległych, biednych jałowych, półpustynnych skalisto-kamiennych obszarów. Zadziwiający to widok, pobudzający wyobraźnię, pobudza do refleksji… Szczególnie interesujący w promieniach wschodzącego słońca. Latem, jak sięgnąć okiem wypalone bezlitosnym słońcem przestrzenie, ścierniące się resztkami twardej, suchej trawy, uschłych ziół. Natomiast wiosną przyobleka te rozległe przestrzenie szata zieleni. Wszak każda pustynia ma przecież swoją wiosnę.
Od strony wschodniej Karatien wznosi się łańcuch gór, jak również od południowego-wschodu przechodzi również łańcuch górski (AL JANUBIJEH) ciągnący się, aż do starożytnej Palmyry. Pielgrzym podążający do Karatien z Damaszku, drogą przez KTEIFI (AL QTAYFEH) i przez JEIRUD pokonuje odległość tylko 122km. Natomiast ze starożytnej Palmyry drogą przez QASER HIR GARBI, to odległość 107 km. Z dużego miasta środkowej Syrii, HOMS-u, docieramy drogą przez starożytne chrześcijańskie SADAD oraz HAWARIN od strony wschodniej.
Karatien, to duża wieś centrum w regionie administracyjnym Homs. Dawne statystyki, sprzed tej już siedmioletniej, okrutnej wojny na ziemi syryjskiej, podawały że Karatien liczyła 11 tysięcy mieszkańców. Większość mieszkańców to wyznawcy islamu, zaś pozostała mniejszość to chrześcijanie obrządku syriackiego katolickiego. Dziś niestety nie znamy dokładnych statystyk.
I tu ciekawostka! Proszę sobie wyobrazić, że aż do końca XIII wieku (!) mieszkańcy tej starochrześcijańskiej osady wśród pustynnych przestrzeni byli wyłącznie wierni Chrystusowi!!!
Wśród pustkowi Karatien to wielką oaza, wyróżniająca się wspaniałą, dobrą wodą źródlaną, siecią kanałów nawadniających, pielęgnowanych pieczołowicie już od czasów starotestamentowych. Wioska słynie, a właściwie słynęła (i może w przyszłości znowu będzie słynąć), z uprawy winorośli. Uprawia się tu bardzo szlachetny szczep winorośli. Winogrona z Karatien to bardzo znany i ceniony gatunek w Syrii. Znane i cenione są także miejscowe jabłka.
Historia Karatien sięga bardzo odległych, starożytnych, starotestamentowych czasów. Ta duża osada wspominana jest w Starym Testamencie (Księga Liczb – Granice Kanaanu – 34,9), jako CHASAR – ENAN, czyli północna granica Izraela. CHASAR-ENAN, w luźnym tłumaczenu, oznacza SKUPISKO ŹRÓDEŁ (UJARZMIENIE ŹRÓDEŁ), a więc już w czasach starotestamentowych wieś była znana z obfitości źródlanej wody.
W okresie rzymskim, gdy Syria była bogatą prowincją Imperium, nadano miejscowości nazwę – NAZALA (NIZAŁA), wzmocniono ją odpowiednio jako twierdzę strzegącą drogi do Palmyry. W swej historii nosiła jeszcze wioska nazwę KARADI (czyli „stare dokumenty”, „kroniki”). Badacze chrześcijaństwa przypuszczają, że osada otrzymała dzisiejszą nazwę Karatien z połączenia właśnie nazw dwóch Chasarenan oraz Nazalia.
W okresie panowania chrześcijaństwa na tej ziemi podwyższono Karatien do stopnia biskupstwa w stanie Fenicji Libańskiej; należała do metropolity w Damaszku. Miała licznych biskupów. Stare kroniki chrześcijańskie podają, że jeden z biskupów Karatien uczestniczył w Soborze Chalecedonskim w roku 451, czyli Soborze, który potępił monofizytów i zdefiniował istnienie w Chrystusie dwóch natur Boskiej i ludzkiej. W kronikach odnaleziono podpis biskupa potwierdzający jego obecność (!) Historyk arabski JAKUT AL HAMWY (1179-1229) wspominał obszernie o Karatien w swoim opracowaniu encyklopedycznym (arab.”MAJEN BULDEN”, 4,76 (Magazyn Krajów). Dokumenty z okresu nastania islamu w Syrii podają, że przez Karatien przechodził z wojskami znany wódz muzułmański HALID IBN WOLID w drodze z Iraku do Damaszku. Historia wspomina i potwierdza, że Karatien do XIII wieku była całkowicie chrześcijańska.
W wiosce znajdują się pozostałości twierdzy, fortu obronnego. Podobnie jak w sąsiedniej SADAD i w HUWARIN – umiejscowionego na szczycie góry – wzniesienia. Wokół niego wielkie budynki, u podnóży zaś wyniosła wieża obronna, zbudowana z wielkich kamieni – ciosów. W Karatien pozostały niewielkie ruiny dawnych zabytków starochrześcijańskich, a także pozostałości starych, syriackich pism chrześcijańskich.
Najstarsze z pism syriackich chrześcijańskich to „KITABI AL SALAT” – pisma nabożeństw syriackich z okresu 1408 r. kalendarza greckiego, a 1096 „milady”, czyli po Narodzeniu Chrystusa. W Karatien wyróżniali się, między innymi, kaligrafowie syriaccy jak Kos Stefanos (Ojciec Stefanos) oraz Ibn Metta (Syn Metty), który pisał w roku 932. KOS – to po syriacku ksiądz, kapłan). Pisma znakomitych kaligrfow syriackich, być może (?) kościół Mar Tuma (św. Tuma) w Karatien(?). Trudno to dziś zbadać, potwierdzić. Wiadomo, że Kos Juhanna Al Masoud był także znanym kaligrafem pisma języka syriackiego w Karatien w roku 1446.
W pobliżu Karatien żyje do naszych dni plemię BEDUINÓW, zwanych przez mieszkańców pustyni i jej obrzeży PLEMIENIEM KRZYŻA (arab.