Wenezuelski minister obrony Vladimir Padrino oświadczył we wtorek, że
Słowa Padrino, które padły w jego transmitowanym przez państwową telewizję przemówieniu, odnoszą się do działań żołnierzy, którzy przyłączyli się do przewodniczącego wenezuelskiej opozycji Juana Guaido.
Jednocześnie wenezuelski minister spraw zagranicznych Jorge Arreaza zaprzeczył, by w kraju trwał wojskowy zamach stanu zmierzający do obalenia Maduro. Jego zdaniem Guaido działa na polecenie Waszyngtonu.
« To nie jest próba wojskowego zamachu stanu. To zostało bezpośrednio zaplanowane przez Waszyngton, w Pentagonie i Departamencie Stanu oraz przez (doradcę Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Johna) Boltona » – powiedział Arreaza w rozmowie z agencją Reutera.
« To oni zarządzają tym zamachem i wydają rozkazy temu człowiekowi, Guaido » – dodał minister. Także on podkreślił, że Maduro wciąż ma pełne wsparcie armii.
Wcześniej również sam Maduro informował na Twitterze, że rozmawiał z wojskowymi przywódcami, którzy zapewnili go o swojej całkowitej lojalności.
Jednocześnie agencja Reutera informuje, że pojazd wenezuelskiej armii wjechał w protestujących zgromadzonych przed bazą wojskową La Carlota w Caracas, gdzie odbywał się wiec Guaido. Nie podano informacji o ewentualnych ofiarach tego zdarzenia.