Po przebyciu kilkudziesięciu kilometrów uczestnicy 365. łowickiej pielgrzymki została zatrzymana przez policję. Wierni kontynuowali jednak wędrówkę na Jasną Górę. Szli pojedynczo lub małymi grupami.
Łowicka pielgrzymka na Jasną Góre to jedna z najstarszych pielgrzymek w Polsce. W tym roku – mimo rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa – wierni znów ruszyli w drogę z Łowicza do Częstochowy. Nie obyło się bez problemów. Wierni już pierwszego dnia zostali zatrzymani przez policję.
Organizatorom i uczestnikom pielgrzymki zarzucano, że łamią przepisy dotyczące przestrzegania zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii COVID-19. Chodziło o gromadzenie się i brak zachowywania odpowiedniego odstępu między kolejnymi osobami.