– Właściwym mocodawcą Łukaszenki jest Kreml. Z Borisem Johnsonem omawialiśmy różne mechanizmy wyjścia z tego kryzysu – powiedział Mateusz Morawiecki po spotkaniu z brytyjskim premierem.
– Właściwym mocodawcą Łukaszenki jest Kreml. Z Borisem Johnsonem omawialiśmy różne mechanizmy wyjścia z tego kryzysu – powiedział Mateusz Morawiecki po spotkaniu z brytyjskim premierem. – Z Wielkiej Brytanii bardzo dobrze widać perspektywę europejską i globalną – stwierdził premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z Borisem Johnsonem. – Wokół nas gromadzą się różne ryzyka, te ryzyka bardzo często wiodą w jednym kierunku jeśli chodzi o głównego reżysera. Wiążą się zarówno z kryzysem migracyjnym, jak i kryzysem energetycznym, którego doświadczamy w całej Europie – dodał Morawiecki. – Burzenie jedności i spokoju to zjawiska, które mają wspólny mianownik. Jest nim działanie reżimu Łukaszenki i jego właściwego mocodawcy, czyli Kremla – kontynuował premier.
