– Nasi partnerzy patrzą teraz na Rosję przez pryzmat strategii wojskowej i używają Ukrainy jako tarczy. To my odczuwamy ból – stwierdził w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem « The Economist » prezydent Ukrainy
– Nasi partnerzy patrzą teraz na Rosję przez pryzmat strategii wojskowej i używają Ukrainy jako tarczy. To my odczuwamy ból – stwierdził w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem « The Economist » prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Przypomniał, że Rosjanie zablokowali dostawy do wielu ukraińskich miast i porywają ich merów. – Niektórych z nich zabili. Niektórych nie możemy znaleźć – powiedział Zełenski. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pytany był o sankcje wobec Rosji, między innymi o embargo na eksport rosyjskiej ropy i gazu. – Grożono takim embargiem, ale jeszcze go nie wprowadzono. Teraz słyszymy, że decyzja zależy od tego, czy Rosja przeprowadzi na nas atak chemiczny. To nie jest właściwe podejście. Nie jesteśmy królikami doświadczalnymi, na których można eksperymentować – powiedział Zełenski.