Home Polish — mix Miała być promocja budowy elektrowni jądrowych. Były miliony dla swoich

Miała być promocja budowy elektrowni jądrowych. Były miliony dla swoich

131
0
SHARE

Wicepremier Jacek Sasin mówił w Seulu, że w Polsce powstaną w najbliższych latach dwie nowe elektrownie jądrowe, a trzecia jest w planach. Ani jednej elektrowni – mimo licznych zapowiedzi i wydanych w tym celu milionów złotych – nie zbudował rząd PO-PSL – zwraca uwagę portal i.pl. Przed laty media informowały też o kontrowersyjnej inwestycji, która miała promować budowę elektrowni. Jak się to skończyło?
Wicepremier Jacek Sasin mówił w Seulu, że w Polsce powstaną w najbliższych latach dwie nowe elektrownie jądrowe, a trzecia jest w planach. Ani jednej elektrowni – mimo licznych zapowiedzi i wydanych w tym celu milionów złotych – nie zbudował rząd PO-PSL – zwraca uwagę portal i.pl. Przed laty media informowały też o kontrowersyjnej inwestycji, która miała promować budowę elektrowni. Jak się to skończyło?
Sposób wyboru amerykańskiej firmy do budowy pierwszej w Polsce elektrowni atomowej może otworzyć nowe pole konfliktu z Brukselą – twierdzi Leszek…

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek, że amerykańska firma Westinghouse będzie partnerem Polski w budowie pierwszej z dwóch planowanych elektrowni atomowych, która ma powstać na Pomorzu w ramach państwowego programu. Pierwszy z trzech reaktorów elektrowni ma według planów zostać ukończony w 2033 r., zaś kolejne mają być przekazywane co dwa lata. 

Z kolei w poniedziałek polska delegacja podpisała w Seulu list intencyjny ws. opracowania planu budowy w Pątnowie elektrowni jądrowej w oparciu o koreańską technologię. Porozumienie o współpracy podpisali też szefowie MAP i ministerstwa handlu, przemysłu i energii Korei Płd. 

Mimo licznych zapowiedzi i wydanych milionów złotych, żadna elektrownia nie powstała w Polsce za czasów rządów PO-PSL, który – jak zwraca uwagę portal i.pl – na rzekome przygotowania do atomizacji polskiej energii w latach 2009 – 2014 wydał ponad 182 mln zł. „I nie powstały fundamenty ani plany choćby jednej elektrowni” – skomentowano. 

Portal przypomniał, że w trakcie rządów Platformy i PSL-u zapowiadano budowę dwóch elektrownia jądrowych, a pierwszy blok miałby ruszyć około 2024 r. Janusz Piechociński zapowiadał, że Polska obok Wielkiej Brytanii będzie największym inwestorem w energetykę jądrową w Europie”. Również premier Donald Tusk podkreślał, że „nie ma mowy” o przerwaniu programu jądrowego. 

Pierwsze wątpliwości co do realizacji programu – przekonuje portal – pojawiły się w 2014 roku, kiedy to podczas posiedzenia Rady Naczelnej PSL zgłoszono projekt uchwały, w którym za postulat programowy Stronnictwa uznawało się rezygnację Polski z planu budowy elektrowni atomowej.

Continue reading...