Tragiczny finał poszukiwań 36-latki z Lubelszczyzny. W niedzielę służby wyłowiły z wody w pobliżu miejscowości Szczekarków zwłoki kobiety, najprawdopodobniej poszukiwanej od grudnia 2022 r. mieszkanki województwa. Kobieta wskoczyła do rzeki, bo chciała uratować 10-letniego syna, który wpadł do rzeki Wieprz.
Zobacz wideo Elektryczne samochody? Derski: Jeszcze w latach 50. będziemy użytkować samochody spalinowe!
W niedzielę służby z województwa lubelskiego poinformowały, że wyłowiły z rzeki Wieprz ciało kobiety, najprawdopodobniej 36-letniej mieszkanki okolicy – podaje Radio ZET. Operację wyłowienia zwłok przeprowadzono w pobliżu miejscowości Szczekarków, ok. 30 km na północ od Lublina. Jak zaznaczyli strażacy, kobieta była poszukiwana od grudnia 2022 r. Wtedy wskoczyła do wody, ponieważ chciała ratować swojego syna, który wpadł do rzeki. 10-latek nie przeżył wypadku i zmarł w szpitalu.
REKLAMA
Lubelskie. Nie żyje 10-latek, który wpadł do rzeki. Poszukiwania jego matki Lubelskie. Z rzeki wyłowiono zwłoki kobiety. Policja: Prawdopodobnie to poszukiwana od grudnia matka
Rozgłośnia cytuje słowa dyżurnego Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie asp.
