Mężczyzna, według relacji medialnych, miał być elegancko, schludnie ubrany, miał na sobie ciepłą kurtkę. Nagle zaczął wykrzykiwać hasła w języku ukraińskim.
Lekarzom nie udało się uratować życia 62-latka, który w czwartek podpalił się przed kosulatem Ukrainy w Krakowie. Mężczyzna zmarł w poniedziałek po południu.
„Niestety, pomimo wysiłków lekarzy specjalistów z Małopolskiego Centrum Oparzeniowo-Plastycznego, dziś po południu zmarł pacjent, który 13 kwietnia trafił do szpitala Rydygiera w ciężkim stanie, wynikającym z obrażeń po podpaleniu się przed konsulatem Ukrainy”
– poinformowała PAP Edyta Przybylska, rzeczniczka prasowa Szpitala Specjalistycznego im.
Home
Polish — mix Zmarł mężczyzna, który podpalił się przed konsulatem Ukrainy. Lekarzom nie udało się...