Analitycy Ebury: W ubiegłym tygodniu pogorszył się globalny sentyment do ryzyka, aktywa ryzykowne nie radziły więc sobie najlepiej. Odpornością wykazał się
Analitycy Ebury: W ubiegłym tygodniu pogorszył się globalny sentyment do ryzyka, aktywa ryzykowne nie radziły więc sobie najlepiej. Odpornością wykazał się jednak złoty, który w minionych dniach sięgnął kolejnych szczytów względem euro i dolara.
Wskaźniki PMI aktywności biznesowej, prawdopodobnie najbardziej bieżące mierniki aktywności gospodarczej, zaskoczyły w dół – szczególnie w strefie euro, co ponownie obudziło obawy dotyczące recesji. W okresach niepewności i odwrotu od ryzyka dolar zazwyczaj zyskuje, a zeszły tydzień nie był pod tym względem wyjątkiem. Amerykańska waluta umocniła się w stosunku do wszystkich pozostałych głównych walut z wyjątkiem dolara kanadyjskiego. Najgorzej radziła sobie ponownie lira turecka – rynki zareagowały na rozczarowująco niską podwyżkę stóp procentowych, sprowadzając walutę do nowych minimów.
W tym tygodniu nie otrzymamy wielu istotnych odczytów makroekonomicznych. Uwaga rynku powinna skupić się w dużej mierze na dwóch wydarzeniach. Pierwszym z nich jest konferencja EBC dla bankierów centralnych w Sintrze (26-28.06), podczas której odbędą się m.in. przemówienia prezeski EBC Christine Lagarde i prezesa Fedu Jerome’a Powella. Uczestnicy rynku będą im się uważnie przysłuchiwać, by wyłapać wszelkie wskazówki dotyczące przyszłych ruchów banków. Tydzień zakończą wstępne dane o inflacji w strefie euro w czerwcu (30.06), z których szczególnie interesujące będą dla nas te dotyczące bardziej uporczywej miary bazowej. Tego samego dnia poznamy także dane dotyczące dynamiki cen w Polsce.
W ubiegłym tygodniu siła złotego powróciła. Złoty osiągnął kolejne lokalne maksima względem euro i dolara amerykańskiego – w czwartek (22.06) kurs EUR/PLN spadł do 4,42, z kolei USD/PLN do 4,02. Stało się to mimo niesprzyjających w dużej mierze wieści gospodarczych i siły dolara, która przeważnie nie jest dla złotego korzystna. W tym tygodniu skupimy się na piątkowym (30.06) wstępnym odczycie inflacji – oczekuje się, że również w czerwcu wykaże on istotny spadek. Słabość danych dotyczących aktywności gospodarczej i znacznie niższa od oczekiwań, wpisująca się w szerszy trend, majowa inflacja PPI dają dodatkową nadzieję na normalizację presji cenowej w Polsce.