Home Polish — mix TVP z zarządem "na uchodźstwie". "Prezes cień" ma mówić silnym głosem

TVP z zarządem "na uchodźstwie". "Prezes cień" ma mówić silnym głosem

111
0
SHARE

Odwołana rada nadzorcza deleguje ze swojego składu do zarządu TVP Macieja Łopińskiego, a minister kultury twierdzi, że decyzja została podjęta przez « nieistniejący organ ». – To jest próba tworzenia nowego
Odwołana rada nadzorcza deleguje ze swojego składu do zarządu TVP Macieja Łopińskiego, a minister kultury twierdzi, że decyzja została podjęta przez « nieistniejący organ ». – To jest próba tworzenia nowego mitu założycielskiego pod działalność opozycyjną – komentuje członek KRRiT prof. Tadeusz Kowalski. A medioznawca prof. Jacek Wasilewski nazywa Łopińskiego « prezesem cieniem », który ma mówić silniejszym głosem niż odchodzący Mateusz Matyszkowicz.
Były poseł PiS Maciej Łopiński poinformował, że « został delegowany » przez radę nadzorczą TVP do zarządu telewizji, po tym jak 24 grudnia ze stanowiska prezesa stacji rezygnację złożył Mateusz Matyszkowicz. Mowa cały czas o radzie nadzorczej, która 19 grudnia została odwołana przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. Minister zresztą to potwierdził w oświadczeniu wydanym 25 grudnia, w którym nazwał decyzję rady « prawnie bezskuteczną, ponieważ została podjęta przez organ nieistniejący ».
Rada jednak decyzji ministra o swoim odwołaniu nie uznała, a teraz spośród swoich trzech członków « delegowała » na prezesa TVP Macieja Łopińskiego.
– To jest posunięcie niezrozumiałe. Ustawa mówi, że rada nadzorcza mediów publicznych liczy trzy osoby. A zatem, jeżeli jedna z nich jest oddelegowana do pełnienia funkcji zarządu, to nie ma rady nadzorczej, bo rada nie może liczyć dwóch osób – komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską prof. UW Tadeusz Kowalski, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.- Ja to bardziej traktuję jako próbę stworzenia zamętu komunikacyjnego oraz podtrzymania zainteresowania opinii publicznej. Moim zdaniem to działanie okaże się nieskuteczne – dodaje prof. Kowalski.
« Nominacja » na prezesa TVP Macieja Łopińskiego, to kolejny akt w politycznej walce PiS o kontrolę nad zawłaszczonymi przez siebie mediami publicznymi. Politycy byłej partii rządzącej okupują siedziby TVP i PAP już prawie od tygodnia. – To jest obrona demokracji, bo nie ma demokracji bez pluralizmu mediów i bez silnych mediów antyrządowych – mówił 19 grudnia Jarosław Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Politycy PiS myśleli, że skutecznie zabetonowali media. Nie spodziewali się prawdopodobnie, że może być taki ruch rządu, więc jest teraz pewien rodzaj paniki, ponieważ PiS bez swojej propagandy nie istnieje – komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską prof.

Continue reading...