Przedterminowe wybory to jedynie „blef”? Minister Kierwiński twierdzi, że Tusk jest w stanie podejmować „niekonwencjonalne i ryzykowne” decyzje. Jeśli nie będzie miał wyjścia, sytuacja taka może zaistnieć.
Podczas wtorkowej konferencji dziennikarze zapytali premiera Donalda Tuska o scenariusz, wedle którego prezydent Andrzej Duda kieruje ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego. Szef rządu wskazał, że byłby to „irracjonalny ruch”.
Tusk dodał jednak, że gdyby jakimś cudem „z nadzwyczajną kreatywnością” prezydent we współpracy z różnymi organami i instytucjami wynalazłby sposób, by „zablokować funkcjonowanie państwa”, „uniemożliwić wypłatę pieniędzy”, to „może zdecydowałby się na rozpisanie nowych wyborów”.
W rozmowie z Wirtualną Polską rozmówcy z Prawa i Sprawiedliwości komentowali tę wypowiedź, twierdząc, że premier Tusk „blefuje”. Poseł Krzysztof Szczucki stwierdził, że „skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego z «samorozwiązaniem» Sejmu nie mają nic wspólnego”. Zdaniem posła PiS Tusk „szuka pretekstu” – takiego jak wówczas, gdy „wykorzystał weto prezydenta do nielegalnego przejęcia mediów”.
Zwrócił też uwagę na fakt, że do „samorozwiązania” potrzebna jest większość kwalifikowana.
Home
Polish — mix Przedterminowe wybory to tylko „blef”? Kierwiński: Tusk jest człowiekiem, który czasami podejmuje...