Donald Trump zakwestionował artykuł 5. NATO, który mówi, że zbrojna agresja na jeden kraj Sojuszu jest uważana za zbrojną agresję przeciwko wszystkim krajom NATO i pozostałe kraje są zobowiązane do udzielenia pomocy. Były prezydent USA ujawnił, że groził europejskim sojusznikom, iż w razie zaległości w wydatkach wojskowych nie tylko nie stanie w ich obronie, ale nawet zachęci Rosję do ataku.
Podczas wiecu wyborczego w Karolinie Południowej Donald Trump opowiedział o rozmowie, jaką odbył z przywódcą jednego z krajów europejskich. « Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał, czy jak nie zapłacą, a zostaną zaatakowani przez Rosję, to ich obronię. Odpowiedziałem mu: nie zapłacicie swoich zaległości, to nie będę was bronił. W rzeczywistości zachęcałbym ich [Rosję – red.], żeby zrobili z wami, co zechcą. Musicie zapłacić swoje rachunki » – mówił Donald Trump, nie ujawniając, o jaki kraj chodzi.
REKLAMA
Donald Trump znów szokuje. Mówił, że zachęcałby Rosję do ataku na państwo NATO
« The Huffington Post » relacjonuje, że publiczność głośno wiwatowała na cześć byłego prezydenta. Jak przypomina, Trump słynie z niepłacenia własnych rachunków. Dziennik zaznacza, że nie jest jasne, czy do sytuacji opisywanej przez Trumpa faktycznie doszło. Trump często bowiem przypisuje sobie rzekome wywieranie presji na innych członków NATO, aby w trakcie jego pierwszej kadencji przekazywali większe fundusze.
Zobacz wideo Aleksander Kwaśniewski: Putin nie kończy wojny, bo chce mieć całą Ukrainę w strefie wpływów
W 2014 roku, po aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję, sojusznicy NATO zgodzili się na wstrzymanie cięć wydatków dokonanych po zimnej wojnie i przejście do wydawania 2 proc.