Oprogramowanie Hermes, o którego zakupie napisała « Gazeta Wyborcza » nie było wykorzystywane do pracy operacyjnej – przekonuje prokurator Michał Ostrowski. « Działa ono na zasadzie bardzo zaawansowanej wyszukiwarki
Oprogramowanie Hermes, o którego zakupie napisała « Gazeta Wyborcza » nie było wykorzystywane do pracy operacyjnej – przekonuje prokurator Michał Ostrowski. « Działa ono na zasadzie bardzo zaawansowanej wyszukiwarki internetowej, pozyskującej dane powszechnie dostępne w internecie » – czytamy w jego oświadczeniu.
« Gazeta Wyborcza » ujawniła w poniedziałek, że Prokuratura Krajowa wiosną 2021 r. kupiła za 15 mln zł specjalistyczny system Hermes, który miał być bardziej zaawansowany niż Pegasus. Wątpliwości w tym zakresie mają eksperci ds. cyberbezpieczeństwa, w tym Adam Heartle – z « Zaufanej Trzeciej Strony ». Wskazuje, że Hermes to po prostu « narzędzie do automatyzacji procesów zbierania informacji z otwartych źródeł ».